Historia propagandy zatacza koło. W styczniu 1945 roku na ulicach polskich zajmowanych przez komunistów pojawiał się plakat biegnącego zwycięsko żołnierza Ludowego Wojska Polskiego i drepczącego obok, karła, który w złośliwym grymasie pluł. W ten sposób karzeł próbował przeszkodzić zwycięskiemu pochodowi bohaterskiej armii, sprzymierzeńców Armii Czerwonej. Żeby nie było wątpliwości, karzeł miał tabliczkę z napisem „AK”, a pod spodem widniało hasło:
Olbrzym i zapluty karzeł reakcji.
wpolityce.pl/artykuly/40652-historia-propagandy-zatacza-kolo-chociaz-zamiast-olbrzyma-big-a-zamiast-karla-liliputy-a-reszta
Inne tematy w dziale Rozmaitości