Rodzice siedemnastolatki która zgineła podczas akcji policji w Sanoku dowiedzieli się o sprawie z mediów. Sami natychmiast zgłosili się na policję z zamiarem pomocy. Policja przesłuchała ich i zatrzymała,bez dostępu do jakiejkolwiek informacji w sprawie ich córki do godziny 3 rano.
O godzine 1.25 Córka zginęła od strzału z pistoletu (bez tłumika), po czym nastąpiła akcja wyważenia drzwi.
Jakim prawem przetrzymywano rodziców do trzeciej nad ranem na posterunku,?
METODY STALINOWSKIE. Co na to Sędzia Tuleja?
Inne tematy w dziale Rozmaitości