Polacy nic się nie stało. Kilka krótkich refleksji na temat kompleksów ludu czerskiego.
Cieszą się i płaczą ze wzruszenia - już nie musimy mieć kompleksów, też jesteśmy kul i hiper, jak inni Europejczycy (a może dopiero od dziś jesteśmy Europejczykami?). Też jesteśmy normalni…
Kto się tak cieszy? Otóż ludzie z Czerskiej, w skrócie lud czerski:
http://wyborcza.pl/1,75478,12046711,Euro_pokazalo_nam__ze_wreszcie__jestesmy_normalni_.html
(przepraszam za linkowanie to tego badziewia :) )
Śpieszę otóż donieść ludowi czerskiemu, że naprawdę nie musimy się wstydzić, ani zakompleksiać. Niewiele odstajemy od tych "normalnych" Europejczyków.
Po kolei:
- Mirów, zbychów, zdzichów i innych spoconych przewalaczy w białych kołnierzykach mamy - w "normalnej" Europie również pełno przykładów. Pierwszy z brzegu - Christian Wulff, drugi z brzegu Gerhard Schroeder.
- Głupich lub sprzedajnych dziennikarzy mamy (przykładów przecież nie muszę podawać prawda? Bufet przy Czerskiej wie coś na ten temat ;)) - oni: ostatni przykład głupiego, kłamliwego, pełnego manipulacji reportażu BBC "Stadiony nienawiści", czy też wyssane z brudnego palca kłamstwa o rzekomych rasistowskich zachowaniach podczas treningu Holendrów (brawo holenderski szmatławcu!)
- Głupich piłkarzy mamy (przykładów bez liku) - oni: wróćmy choćby do reportażu BBC i ten idiota opowiadający o trumnach…
- Leśnych dziadków ze sprzedanymi meczami mamy - oni: vide choćby Włochy :)
Jednego, czego nam brakuje - to dróg i autostrad… Ale to nic Polacy :), nic się nie stało… Kiedy wyrzucimy w końcu tych matołków z PO, tych nieudaczników, leni i cymbałów - to być może jakieś w końcu powstaną, a firmy je budujące nie zbankrutują…
Podsumowując: Ludzie czerski. Nie martw się i odrzuć swe kompleksy! W "normalnej" Europie jesteśmy już dawno!
P.S. O bredniach "pani profesorki", o dziwo nie psycholożki, na temat oblężonej twierdzy nie chce mi się nic pisać ...