„Krzyż ma łączyć, a nie dzielić.”
Odkąd
prezydent-elekt rozpoczął wdrażanie
budującej zgody stwierdzeniem, że krzyż spod Pałacu Prezydenckiego powinien być przeniesiony w inne, bardziej odpowiednie miejsce, wariacje na temat tezy z pierwszego zdania słyszę co chwilę. Gdy więc tylko media relacjonują zamieszanie związane z realizacją woli nowego Pierwszego, różnej maści autorytety i zwykli dziennikarze od
stand-up’ów prześcigają się w prezentowaniu owej prawdy objawionej: „Krzyż ma łączyć, a nie dzielić”.
Ja oczywiście mam pewne pojęcie o prawdach mojej wiary, ale jednak wolałbym nie wypowiadać się na temat roli krzyża. Niech wystarczy, że bynajmniej nie neguję łączącej funkcji tego symbolu. Nie rozumiem tylko w jaki sposób i kogo konkretnie ten akurat krzyż miałby łączyć.
Czyżby chodziło o połączenie zwolenników postawienia w tym miejscu przynajmniej tablicy upamiętniającej smoleńską tragedię z przeciwnikami tego pomysłu? Albo o połączenie twierdzących, że sprawa katastrofy jest niewyjaśniona z utrzymującymi, że zawinili piloci, stało się, trudno i nie ma o czym gadać? A może chodzi o połączenie ateistów z wierzącymi?
Czy może, bez wdawania się w szczegóły, krzyż ten miałby łączyć wszystkich Polaków tak generalnie? Jak nie przymierzając śmieć Jana Pawła II czy katastrofa smoleńska? Ale to już przecież było i całkiem szybko i skutecznie udało się to spostponować.
Jakkolwiek, w jaki sposób krzyż miałby tego dokonać?
Niestety nie potrafię znaleźć odpowiedzi na to pytanie.
Jednak ze słów najgłośniej krzyczących o budującej zgodzie nie trudno wywnioskować, że krzyż i owszem, może wspalniale łączyć. Pod warunkiem oczywiście, że go nie ma.
"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew."
Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb.
ADRES E-MAIL
- Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki?
- Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/
motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./
motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/
Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/
spiritus flat ubi vult
Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka