Bynajmniej nie podprogowy przekaz dla bliższej i dalszej rodziny oraz znajomych był jasny: Tylko nie na PO i SLD (że nie na PSL rozumiało się samo przez się), a poza tym wedle uznania, skreślajcie kogo chcecie.
Oczywiście nie mam pojęcia, czy zostałem wysłuchany. Nie o to jednak chodziło przecież.
Celem było moje samozadowolenie płynące z poczucia dobrze wypełnionego obywatelskiego obowiązku. Faktycznie, może rozumianego trochę dziwacznie, ale przynajmniej na miarę moich skromnych możliwości.
Sam trzykrotnie wskazałem kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Lecz nie z powodów merytorycznych. Pomijając starającego się o fotel prezydenta mojego miasta faceta, nie pamiętam nawet tych nazwisk.
Chodziło mi wyłącznie o dodanie małej cegiełki do całościowego wyniku wyborczego PiS.
Pewnie, ubolewałem, że to idiotyczne, ale ten system tak działa i kropka. Uznałem zatem, że lepsze to niż wskazywanie może nawet fajnego i uczciwego ziomka, którego szanse są jednak mocno iluzoryczne.
Z rezultatów wyborów wysuwam wniosek, że z tego punktu widzenia nie było to wcale takie głupie. W końcu sądziłem, że partia Kaczyńskiego przerżnie tę elekcję sromotnie. Miło więc widzieć, że nie było jednak tak tragicznie.
Jednak tak naprawdę to chyba jedyny i na dodatek mocno naciągany optymistyczny akcent.
Gdy patrzę całościowo na wyniki wyborów oraz własne motywację dochodzę do wniosku, że smutna to samorządowość, gdzie częstokroć bardziej niż sąsiedzi, liczą się znane głównie z telewizji partie.
"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew."
Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb.
ADRES E-MAIL
- Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki?
- Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/
motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./
motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/
Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/
spiritus flat ubi vult
Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka