Tydzień temu pisałem, że z powodu korków nie dane mi było wysłuchać natchnieniotwórczego głosu redaktora Żakowskiego. Jego mlaskanie i sapanie do mikrofonu działają na mnie pobudzająco i miałem nadzieję, że wreszcie dzisiaj dane mi będzie zaczerpnąć z tembru głosu jego troszkę natchnienia. Dlatego też o stosownej porze, umyty i najedzony, w skupieniu zasiadłem przed radioodbiornikiem pewien, że wena nadejdzie i napiszę coś stawnego. Niestety niezastąpionego Jacka nie było. Była wprawdzie nie mniej niezastąpiona Pani Janina, ale zgodzicie się chyba ze mną, że zgrzytanie i skrzeczenie, to nie to samo co mlaskanie i sapanie. Jest to coś zgoła innego. A na to mój zmysł słuchu nie był stosownie przygotowany.
Tak więc znowu nici z notatki, na której tak bardzo mi zależało. Jest to tym bardziej smutne, że z dobrze poinformowanego źródła wiem, że mam już dwóch stałych czytelników: Dobrze Poinformowane Źródło i siebie. Proszę ich o wybaczenie.
PS Żeby jednak nie było. Poniżej moja odpowiedź na zadanie w Okienku Redaktora pytanie: "Jak Wam się podoba kampania wyborcza?"
"Mnie nie do końca się podoba, bo brakuje skandali. Takich wielkich, rozgrzewających do czerwoności tłumy. Jak Taśmy Prawdy. To było wzruszające, gdy przy tej okazji w środku nocy wyrwani ze snu, stojący ręka w rękę, Donald i Jan Maria mówili coś do kamer. Zapewne o zamachu na młoda polską demokrację. Było w tym tyle emocji i troski. Teraz tego nie ma. Sekielski schudł, a Morozowski nadal nosi modne pięć lat temu okulary. A przecież wcale nie jest lepiej, demokracja nadal jest zagrożona. Bo mówiąc szczerze, czy mamy gwarancje, że wreszcie do niej dorośliśmy i wybierzemy nie złych kaczorów, a emanację dobra, jaką niewątpliwie jest LiD czy PO? Czy uważnie i ze zrozumieniem słuchamy Pani Paradowskiej i Pana Żakowskiego? Czy wykorzystamy szansę stania się ludźmi prawidłowo wykształconymi?"
"Dzierzba mimo bliskiego pokrewieństwa z wróblami, sikorami czy kanarkami, zachowuje się jak ptak drapieżny. Aktywnie poluje na duże bezkręgowce (głównie owady) oraz drobne płazy, gady, ssaki, a nawet inne gatunki ptaków. Po złapaniu zdobyczy często nie zjada jej od razu, lecz zawiesza na kolczastych krzewach, drutach lub wkład między rozwidlenia gałęzi drzew."
Tak powstają tzw. spiżarnie dzierzb.
ADRES E-MAIL
- Czy już Ci pisałem, że to oto miejsce jest symbolem mojej niezależności i wiary w wolność jednostki?
- Jakieś pięćdziesiąt razy... /Veszett a világ/
motto: Mówisz, że chcesz zostać pisarzem, to po prostu zwykły egoizm; chcesz wyróżnić się spośród marionetek i zostać ich animatorem. W istocie nie ma różnicy między tym, co chcesz robić, a malowaniem się kobiet... /Abe Kobo. Kobieta z wydm./
motto2: W każdej epoce, w każdym kraju zawsze istniały dwa stronnictwa: reakcji i postępu./Maurice Druon. Król z Żelaza/
Ludzie najczęściej stają się biegaczami, ponieważ tak ma być./O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu. Haruki Murakami/
spiritus flat ubi vult
Zapraszam do zwiedzania mojej spiżarni
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka