Z Internetu
Z Internetu
Dziobaty Dziobaty
341
BLOG

Gestu Kozakiewicza nie będzie – dziś olimpijskiego "faka" pokazują światu Chiny

Dziobaty Dziobaty Polityka Obserwuj notkę 1
Upolitycznienie Igrzysk Olimpijskich zatacza coraz większe kręgi. Otwarta niedawno Olimpiada w Pekinie to potwierdza. Politycy Zachodu na jawne upokorzenia z strony Chin reagują słabo, jakby z poczuciem strachu... Czy w Pekinie znajdzie się sportowiec który pokaże światu drugi "fak" Kozakiewicza?

Czas Olimpiad, a szczególnie Igrzysk Letnich - był zawsze dla nas, zdrowej polskiej młodzieży, wielkim świętem i przeżyciem...

Pierwszej powojennej, Olimpiady w Londynie nie pamiętam, ale wspomnienia z Olimpiady 1952 już miałem – bokserzy Chychła i Antkiewicz, wioślarz Kocerka, gimnastyk Jokiel... To był czasy jeszcze stalinowskie, "Trybuna Ludu" miała monopol na wszystkie wiadomości, sportowe przede wszystkim.

Z olimpiady w Melbourne w 1952 roku, pamiętam sporo. Telewizji jeszcze nie było... Bohdan Tomaszewski transmitował przez radio – „wielki Super Constellation amerykańskich linii lotniczych PanAm, właśnie wzniósł się w górę z naszą ekipą”.

Pierwsze sukcesy – złota Ela Krzesińska z skoku w dal, dramat Janusza Sidło i „tylko” srebro w rzucie oszczepem, srebro szablistów (czy tam niejaki Jerzy Pawłowski był?) i srebrny Adam Smelczyński, który strzelał do rzutków.

A potem – już same sukcesy z których cieszyła się cała Polska... Rzym... Tokio... Meksyk...Monachium; straszne Monachium 1972, gdzie Polacy zdobyli złoty medal w piłce nożnej.

Złoto Szurkowskiego w 1976; olimpiadę oglądałem w Anglii, w Salford.

Wreszcie rok 1980 i Igrzyska w Moskwie... Niezapomniane złoto i „fak” Kozakiewicza, nazwany „gestem Kozakiewicza"..

Piękny, czysty, prawdziwy - „fak”, który zobaczył cały świat... To brzydkie, a jakież proste słowo Made in USA, podbiło świat... Teraz fakuje się wszystko i wszędzie; wszystkich – nie zważając na świętości.

Ale żeby fakować cały świat na jednym przedstawieniu – tego jeszcze nie było... Sorry, przedstawienie dopiero się zaczęło; można przypuszczać że dalsze jego odsłony będą.

Przedstawienie polityczne w Pekinie puszczone w świat pokazuje, że Chiny mają cały świat, za przeproszeniem, „w dupie”. Show is on!

Ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich 2022 w Pekinie, była znakiem zarówno chińskiej siły i zdolności do wykorzystania Olimpiady do szerzenia swojej narracji, jak i ukrytego przerażenia prawdą, która faktycznie wycieka na cały świat.

Dzień po tym, jak Międzynarodowy Komitet Olimpijski próbował twierdzić, że te igrzyska powinny być wolne od polityki, Komunistyczna Partia Chin zorganizowała ceremonię otwarcia, ubraną w dwutorowe wiadomości polityczne dla publiczności zarówno w Chinach, jak i poza nimi, które były tak głośne i wyraźne, jak fajerwerki, które rozświetliły niebo w Pekinie.

Znicz olimpijski został w Pekinie zapalony  w piątek, przez dwóch chińskich sportowców, w tym Dinigeera Yilamujianga, narciarza biegowego, który według państwowych mediów ma pochodzenie ujgurskie.

Wybór Ujgura był bezpośrednim strzałem w zewnętrzne grupy i rządy, które potępiły Chiny za traktowanie ich wobec muzułmańskich mniejszości etnicznych, których większość mieszka w Xinjiangu, północno-zachodniej części Chin.

Liczne rządy, w tym Stany Zjednoczone, i liczne organizacje praw człowieka – w tym Amnesty International i eksperci ONZ – twierdziły, że Chiny organizują obozy koncentracyjne dla nieprawomyślnych Ujgurów i prowadzą ludobójstwo po tym, jak w 2014 roku , członkowie tej muzułmańskiej grupy etnicznej zaczęli domagać się niezależności.

Niewolnictwo, wymuszona sterylizacja, uwięzienie ponad 1 miliona Ujgurów, obozy reedukacyjne. Gwałty, pobicia, przymusowe aborcje, głód i każda inna forma tortur, jaką można sobie wyobrazić.

"Dowody są przytłaczające" - powiedział Yahoo Sports Williams Nee z chińskich obrońców praw człowieka i były analityk Amnesty International.

Chiny temu zaprzeczają, ale odmówiły wysokiemu komisarzowi ONZ ds. praw człowieka, dostępu do tego obszaru. Istnieją uszczegółowione zdjęcia satelitarne obozów, zeznania Ujgurów którzy uciekli jako uchodźcy, oraz raporty niezależnych grup i dziennikarzy, którzy się tam przedostali.

Postępowanie władz chińskich jest nastawione na to, aby Ujgurzy przestrzegali zarządzeń chińskiego rządu centralnego i kultury Han, który ma intencje zmniejszenie liczby Ujgurów - od teraz do przyszłości, kiedy już ich nie będzie.

Ujgurzy,  "stoją w obliczu systematycznego, zorganizowanego przez państwo masowego więzienia, tortur i prześladowań stanowiących zbrodnie przeciwko ludzkości", stwierdziła Amnesty International w 2021 roku.

Chiny wielokrotnie zaprzeczały zarzutom, a ich odpowiedź na Olimpiadzie była bardzo wymowna i przekonywująca - przed ogromną publicznością w Chinach i na całym świecie, przedstawili ujgurską kobietę, która stanowczo oświadczyła, że Ujgurom jest dobrze, a to co mówią wrogowie Chin, jest nieprawdą.

Istnieje powszechny konsensus wśród rządów, niezależnych grup i międzynarodowych dziennikarzy co do tego, co dzieje się w prowincji Xinjiang... Udało się go osiągnąć pomimo ogromnego ryzyka politycznego, gospodarczego, a nawet ze względów bezpieczeństwa związanego z pozycją Chin... To ryzyko spowodowało odium strachu i bezradności tak zwanej "międzynarodowej opinii publicznej".

Prawdą jest, że prominentne rządy – w tym Stany Zjednoczone, Indie, Wielka Brytania, Australia i Kanada – odmówiły wysłania dyplomatów, aby nie przyznawać temu absurdowi jakiejś legitymizacji.

Były to zgrzyty dyplomatyczne, które na stronie chińskiej nie zrobiły najmniejszego wrażenia.

Żałosną gotowość MKOl do zgody na wykorzystanie Olimpiady jako propagandowego rekwizytu w interesie Chin oraz upokarzające przemówienie prezydenta MKOl, Thomasa Bacha świadczy, że Zachód nie widzi żadnej alternatywy dla przeciwstawiania się chińskiej politycznej propagandzie.

Od długiego czasu retoryka „sumienia postępowego świata" się nie zmienia –

„Trzeba poświęcać jak najwięcej czasu, aby spojrzeć dłużej i ciężej ba to co się dzieje w w Chinach i zastanowić się, co można zrobić, aby pomóc w przestrzeganiu tam praw człowieka”.

"Powinno zaszokować sumienie ludzkości, że ogromna liczba ludzi została poddana praniu mózgu, torturom i innemu poniżającemu traktowaniu w obozach internowania, podczas gdy miliony innych żyją w strachu wśród ogromnego aparatu nadzoru" - stwierdzono w raporcie Amnesty International.

„Jeśli chiński prezydent Xi Jinping chce, aby znicz olimpijski pokazał że w Chinach nie ma nic złego do zobaczenia - niech reszta świata, która żyje poza kontrolowanymi przez państwo mediami i zaporami internetowymi, temu się przeciwstawi...”

Media chwalą, że Stany Zjednoczone i inne rządy zaangażowały się w "dyplomatyczny bojkot" tych igrzysk.

Żaden z amerykańskich urzędników rządowych nie był ich świadkiem, a tym samym uwiarygodnił to masowe pranie mózgu w Chinach”... Dobre...

„Sportowcy, którzy chcą tam być, będą mogli rywalizować. To indywidualny wybór, a nie mandat rządowy.”... Czy ktoś tu zwariował ?

Chiny pokażą światu "faka", czyli wała, jeszcze nie raz... Prezydenci, Premierzy, Kanclerze... będą się śmieli, a zaraz potem oblizywali, jak po splunięciu w lewe oko...

Nic się nie stało kochana publiczności, nic się nie stało!... To tylko deszcz pada!

Czy w Pekinie znajdzie się sportowiec który pokaże światu drugi "fak" Kozakiewicza?... Bardzo wątpię !

Bez emocji... Towarzysz Mao wiedział też, co wczśniej wiedział i powiedział Towarzysz Stalin... Towarzysz Xi Jinping,  też dobrze o tym wie... Będzie jak trzeba – postraszymy ludzi, zrobimy ogólnoświatową rozóbę medialną; ale dogadamy się i pieniądze policzymy - po sprawiedliwości...Life is good!


W poprzednim felietonie napisałem o niedawnym śnie, w którym Towarzysz Stalin przekonywał, że Rosja nie odda Ukrainy nigdy.

Z góry mówię, że dziś w nocy przyśni mi się sen, że na Stadionie Olimpijskim pokazał się z tyczką w kształcie wała Władysław Kozakiewicz... 

Świat zobaczył wała, jak Polska cała... Sorry, to będzie tylko sen.


Dziobaty
O mnie Dziobaty

Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka