
- fakt, to jest tuniel, ale na końcu, to żadne światełko! To jednak czarny skórzany płaszcz!!!

- spoko, spoko w tym dealu pod Smoleńskiem, to nie tylko ja...

- a on leciał tak, a potem...

- no przecież, dziesiąty już raz tłumaczę, że Angelę prosiłem niejednokrotnie, by zwróciła uwagę Władimirowiczowi Władimirze, że aż tylu uzbrojonych żłonierzy pod Sewiernym w Smoleńsku rzuca się w oczy, nawet w przebraniu za brzozę.
Inne tematy w dziale Polityka