- w zasadzie w tym "konflikcie" niepełnosprawni-rząd nie ma przegranych, strony rozchądzą się w dużym stopniu zadowoleni, bo każdy w sumie dużo ugrał a niewiele poświęcił. Generalnie wygrała sprawa niepełnosprawnych, poruszyła naszą świadomość i wrażliwość, przykuła naszą uwagę w stronę tych bardziej bezbronnych.
Stracili ci wszyscy, którzy wiązali z tym wydarzeniem polityczne plany i aspiracje, począwszy od TW "Bolka" poprzez tych wszystkich niedojdów z totalnej opozycji, których nie mam zamiaru wymieniać, bo szkoda czasu.
Tylko, o czym Stary będzie pisał?
Komentarze