Jest na krótkiej liście PiSu. Członek partii od 2014 roku.
Urodził się 26 stycznia 1980 roku w Górze, woj. dolnośląskie.
Jest absolwentem prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego. Po studiach ukończył aplikację prokuratorską. Od 2009 r. do 2012 r. wykonywał zawód prokuratora.
Pracował również w zachodniopomorskim oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia.
W 2012 r. został wpisany na listę adwokatów i zaczął prowadzić własną kancelarię adwokacką.
Był przewodniczącym rady nadzorczej Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Jest współzałożycielem i byłym członkiem zarządu Szczecińskiego Stowarzyszenia Dialogu o Prawie, które opowiada się po stronie PiS i zmian w sądownictwie.
W 2014 r. z ramienia PiS był kandydatem do rady miejskiej Szczecina, jednak nie został wybrany.
W 2015 i 2019 r. bezskutecznie startował w wyborach do Sejmu.
W 2018 r. został radnym sejmiku zachodniopomorskiego.
Był też członkiem społecznego komitetu budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie.
30 listopada 2020 r. został powołany na stanowisko wojewody zachodniopomorskiego, zastępując Tomasza Hinca. W związku z objęciem stanowiska wojewody zrzekł się mandatu radnego i złożył wniosek o wykreślenie go z listy adwokatów. W 2023 r. otrzymał mandat poselski, startując z okręgu szczecińskiego z ramienia PiS.
2 listopada 2023 r. w związku z otrzymaniem mandatu poselskiego złożył rezygnację ze stanowiska wojewody zachodniopomorskiego.
Jego żona Julia Dziedzic-Bogucka jest prokuratorem. Jeszcze w 2017 r. pracowała w Prokuraturze Rejonowej Szczecin-Zachód. Potem jednak awansowała od razu o dwa szczeble - delegowano ją do Prokuratury Krajowej, do Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji.
Według mediów robiła szybką karierę w prokuraturze oraz brała udział w śledztwach dotyczących polityków, którzy byli politycznymi konkurentami jej męża, co zapewne będzie amunicją, którą koalicja będzie strzelać w Zbigniewa Boguckiego.
Jego kandydatura ma wsparcie wewnątrz PiSu, szczególnie polityka ze Szczecina, Joachima Brudzińskiego.
Na arenie krajowej jest nieznany, ale szczecińscy politycy zarówno z lewicy jak i PO wypowiadają się o nim pozytywnie.
Bogusław Liberadzki, wieloletni polityk SLD, później Nowej Lewicy, tak o nim mówił:
"Jako wojewoda zachodniopomorski odróżniał się na plus od miejscowych działaczy PiS, zarówno pod względem zachowania jak i języka. Prezentował poglądy koncyliacyjne. Przyjemnie się go słuchało i z nim rozmawiało. Miałem go za człowieka PiS-owskiego środka".
A tak mówił polityk KO:
"Zacząłem mu się przyglądać gdy został wojewodą. Odróżniał się bardzo pozytywnie od reszty PiS. Nie budował murów, nie był agresywny, szukał porozumienia i współpracy".
To zapewne atut w przypadku przyszłego prezydenta, który PiS bierze bardzo poważnie pod uwagę.
Może wygrać nominację w PiSie, ale czy wygra ją w Polsce?
A tu rozmowa z panem Zbigniewm Boguckim sprzed miesiąca:
Konstytucja RP Art.14
Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu.
Mam na imię Ewa. Na moim blogu można zamieszczać opinie niekoniecznie zgodne z moimi, pod warunkiem zachowania ogólnie przyjętych norm obyczajowych. Oczywiście mam swoje poglądy, ale blogowanie dla mnie, to swobodna wymiana myśli, możliwość dyskusji, formowanie swoich poglądów w zderzeniu z poglądami innych. Wolność nie tylko "krzyżami się mierzy"......
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka