eKurjer Warszawski eKurjer Warszawski
540
BLOG

Warszawskie kantyny odchodzą w przeszłość

eKurjer Warszawski eKurjer Warszawski Kultura Obserwuj notkę 0

Gdzie w XXI wieku można było się przenieść w czasy PRL-u?. Być obsłużonym przez charakterystyczną panią bufetową, napić się wódki w „literatkach”, czy zjeść „słusznego” schabowego. Oczywiście w kantynach. Niestety reforma armii powoduje iż wszystkie kantyny, wojskowe kasyna do końca roku zostaną rozwiązane.

 
Już wkrótce bardzo popularna kantyna wojskowa, znajdująca się przy ulicy Mokotowskiej przejdzie do historii. Podobnie z tą na ulicy Królewskiej, gdzie studenci próbowali poczuć ducha kamaszy lub wytworzyć atmosferę pseudo-SPATiFu.Na naszych oczach tworzy się historia, której z reguły nikt nie pamięta. Bo któż oprócz pasjonatów wie dziś iż popularne Hale Mirowskie są byłymi koszarami Gwardii Konnej Koronnej, potocznie zwane Koszarami Mirowskimi. Jak architektura wojskowa została zaadoptowana przez współczesną Warszawę? Hm, to temat rzeka.
 
Kantyna z włoska cantina czyli piwnica, z założenia była niewielkim sklepem wojskowym, sprzedającym podstawowe produkty dla wojskowych i pracowników cywilnych. W PRL kiedy to garnizony wojskowe zostały wprowadzone (w celach kontroli ludności okupowanych terenów) do centrów miast, zdobyły one silną pozycję na szlakach turystyczno-konsumpcyjnych. Niestety ta piękna i skądinąd słuszna „tradycja” przechodzi na naszych oczach w świat rzeczy minionych i przemijających.

ekurjerwarszawski.pl Wydarzenia, imprezy, nieznana historia miasta, opinie, satyra obrazkowa - wszystko o Warszawie!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura