Dane dotyczące napływu środków do funduszy powierniczych w USA – publikowane przez Investment Company Institute - pokazują masowy napływ środków, niespotykany w przeszłości. Tygodniowe zestawienia napływów środków pokazują w pierwszych trzech tygodniach stycznia odpowiednią nadwyżkę wpłat nad umorzeniami w wysokości 26,564 mld, 21,923 mld oraz w tygodniu kończącym się 23 stycznia - 16,319 mld USD; co ciekawe w ostatnich dwóch tygodniach grudnia napływ środków do funduszy był ujemny.
Natomiast według innej firmy badawczej Strategic Insight – dodatnie saldo napływów do funduszy w Stanach przekroczyło kwotę 90 mld USD na koniec stycznia i było znacznie wyższe niż rekordowe 58 mld nadwyżki w styczniu 2004 roku. Co ciekawe około 51 mld, czyli więcej niż połowę napłynęło do funduszy akcji i funduszy zrównoważonych. Znalazłem też na stronie plansponsor.com komentarz do tego wyniku Avi Nachmany z firmy Strategic Insight: „W ostatnich latach inwestorzy z niedowierzaniem i żalem obserwowali rosnącą giełdę. Przy stabilizacji politycznej, w połączeniu z rosnącymi cenami domów, spadającym bezrobociem gasną wspomnienia roku 2008 i widać, że inwestorzy wreszcie pozbyli się obaw przed inwestowaniem na giełdzie”
W styczniu 2013 r., wpływy netto do funduszy obligacji, szacowane są na ponad 40 miliardów dolarów znacznie powyżej średniej 2012 przepływów miesięcznych do funduszy obligacji w wysokości 27 mld zł. Strategic Insight przewiduje, że napływ do funduszy obligacji utrzyma się w ciągu najbliższych miesięcy, ponieważ inwestorzy posiadający 10 bilionów dolarów gotówki powoli zaczną szukać możliwości dochodu gdzie indziej.
Z nieoficjalnych jeszcze informacji wynika, że także Polacy w styczniu bieżącego roku dokonali rekordowych inwestycji w jednostki uczestnictwa funduszy akcji i funduszy zrównoważonych.
notka pochodzi ze strony www.unionklub.pl
Inne tematy w dziale Gospodarka