Jak podała agencja Fitch, turecki sektor funduszy inwestycyjnych i emerytalnych wzrósł aż o 9,3% w pierwszych ośmiu miesiącach 2013 roku, pomimo poważnych perturbacji na rynku akcji i zamieszania politycznego.
Jakim cudem? Ten cud nazywa się właściwie przeprowadzona reforma emerytalna polegająca na wprowadzeniu dopłat rządowych do prywatnych planów emerytalnych (odpowiednika naszego III filara – IKZE i IKE).
Aktywa funduszy inwestycyjnych i emerytalnych wzrosły w 2013 roku o 1,75 mld euro, do kwoty 20,53 mld euro, czego 43 procent przypada właśnie na prywatne plany emerytalne, które wzrosły w tym czasie o 16,7%.
W ubiegłym roku rząd wprowadził 25-procentową dopłatę do konta emerytalnego, w wyniku czego w pierwszych 8 miesiącach tego roku przybyło ponad 4 miliony nowych uczestników. W wyniku tego łączna liczba posiadaczy kont emerytalnych wzrosła do 12,3 miliona.
Agencja Fitch szacuje, że dynamiczny wzrost liczby kont będzie kontynuowany w przyszłości.
A kiedy w Polsce będziemy mieli podobne rozwiązania? Warto wiedzieć, że takie same dopłaty przesądziły o sukcesie funduszy emerytalnych w Czechach.
notatka pochodzi ze strony www.unionklub.pl
Inne tematy w dziale Gospodarka