emka1111 emka1111
604
BLOG

Szczepimy się ;)

emka1111 emka1111 Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 20

Zarejestrowałem się za pośrednictwem serwisu pacjent.gov.pl na szczepienie przeciwko covid-19. Dzisiaj o godz. 10 zjawiłem się pod adresem punktu szczepień w niewielkiej miejscowości w Wielkopolsce. Jakież było moje zdziwienie, gdy pod podanym adresem znalazłem chlewik, będący dodatkiem do mieszkania w dawnym bloku PGR-owskim. Nieopodal znajdowała się apteka, gdzie dowiedziałem się , że w miejscowości nie ma i nigdy nie było punktu szczepień. Pani z infolinii 989 potwierdziła, że w miejscu, gdzie się znalazłem jest punkt szczepień i są wolne terminy. W innych, okolicznych punktach, zgodnie z informacjami z infolinii, na szczepienie trzeba czekać minimum tydzień.

Niezrażony tymi informacjami znalazłem na stronach gov.pl dwa punkty szczepień w pobliskim mieście powiatowym. Pierwszy punkt miał być w ośrodku zdrowia, w centrum miasta - niestety nieczynny, drugi w szkole średniej na obrzeżach miasta. Tam przywitał nas woźny, od którego dowiedziałem się, że punkt szczepień jest, ale w drugim budynku szkoły, w centrum miasta. Punkt okazał się dobrze oznakowany, tylko nieczynny. Pani sprzątaczka poinformowała, że jest zamknięty już od dłuższego czasu a wszelkie informacje na temat szczepień można uzyskać w pobliskim Starostwie Powiatowym. Tam dowiedziałem się, że w mieście nie ma punktu szczepień, a w powiecie są dwa czynne punkty, odległe odpowiednio 12 i 14 km od mojego obecnego położenia.

Postanowiłem dać kolejną szansę infolinii. Otrzymałem tam informację, że najbliższy czynny punkt szczepień znajduje się na ulicy 27 grudnia w miasteczku odległym o 10 km (miasteczko leżące w innym powiecie). Na miejscu okazało się (dlaczego mnie to nie zdziwiło), że pod podanym adresem nie ma oczywiście punktu szczepień, za to jest w innym punkcie, po drugiej stronie miasta. Ten punkt był oczywiście także nieczynny, 

Podsumowując, straciłem 5 godzin, przejechałem 70 km i nie zaszczepiłem się, zaś telefon 989 powinien nazywać się INFOLINIĄ DEZINFORMACYJNĄ. Gratuluję urzędnikom, bo nie przypuszczałem, że tak można to spieprzyć!


PS. Zarejestrowałem się ponownie na szczepienie, tym razem bezpośrednio w punkcie a nie za pośrednictwem systemu. Na moje pytanie o przyczynę odległych terminów, otrzymałem odpowiedź, że powodem jest brak odpowiedniej ilości szczepionek. Punkt otrzymuje tylko część szczepionek z wnioskowanej ilości. Rzeczywistość jest odległa od PR, czy ja mam rozdwojenie jaźni?

emka1111
O mnie emka1111

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości