Władze Tarnowa chcą zagospodarować część odpadów miejskich jako surowiec energetyczny do wytwarzania energii prądu i ciepła. Dzięki temu wydatki z kasy miejskiej miałyby się zmniejszyć o 10 mln zł rocznie.
Energia elektryczna i cieplna pochodziłaby z odpadów, które nie nadają się do recyklingu, czyli ponownego wykorzystania w produkcji. Korzyści z takiego wykorzystania śmieci to poprawa jakości powietrza i oszczędności w budżecie miasta - prezydent Tarnowa Roman Ciepiela szacuje je na ok. 10 mln zł.
Miasto z jednej strony traci cenny surowiec energetyczny, który jest wywożony z miasta, z drugiej strony ponosi opłaty za jego utylizację, wynoszące około 5,5 mln zł rocznie - wyjaśnia prezydent. Wykorzystując surowiec z odpadów, miasto mogłoby też zmniejszyć wydatki na zakup węgla o około 5 mln zł. Łączne oszczędności przy rocznych wydatkach budżetu miejskiego zaplanowanych na blisko 732 mln zł to pozornie niewielka kwota, ale jednocześnie stanowiłaby ona około jednej piątej tegorocznego deficytu budżetu miejskiego.
Obecnie odpady nienadające się do ponownego przetworzenia są odbierane przez firmy zewnętrzne i zagospodarowywane poza Tarnowem. Zgodnie z założeniami projektu miejskiego klastra energetycznego, zostałyby zutylizowane przez miejską instalację, a wytwarzane przez nią prąd i ciepło byłyby zużywane przez miejskie obiekty użyteczności publicznej, a nadwyżki trafiałyby do sieci ciepłowniczej i energetycznej, czyli do odbiorców indywidualnych.
Sygnatariuszami porozumienia w sprawie utworzenia Tarnowskiego Klastra Energii poza władzami miejskimi są Politechnika Krakowska, Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Tarnowie, Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Tarnowie i Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Tarnowie. Jego koncepcję przygotowują Fundacja Poszanowania Energii wspólnie z norweską firmą Norsk Energi. Projekt ma charakter pilotażowy i jest finansowany z Norweskiego Mechanizmu Finansowego.
AB
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
