Co z tego, że są przerośnięte służby i inne odrosty państwa. Tam gdzie są prawdziwe problemy państwo kapituluje.
Bo biurokracja okopała się na pozycjach pracy nieodpowiedzialnej, nikomu niepotrzebnej i wysokopłatnej, ale nie wie jak prawidłowo administrować państwem.
Wydarzenia w Ameryce są kluczem do wydarzeń w Polsce.