Nieco lekkiej muzyczki na wieczór:
Przeglądając Element, pomyślałem o jakiejś organizacji zasobów.
Chodzi mi o zdroworozsądkowe rozwiązania, jakie robimy przykładowo z portfelami (krypto lub fiat), dzieląc zasoby: na duże portfele (z podziałem na różne waluty) -te mocno zabezpieczamy: małe portfele do bieżących płatności i operacji (w kartach, telefonach). Tu ważna są bezpieczne przepływy między rodzajami portfeli. -Czyli klasyka.
Kierując się taką logiką, robię podobne porządki na moich kontach Element.
Dają nam tam kategorie: Społeczności (tego jeszcze nie ćwiczyłem); Ludzie (zwykłe kontakty z ludźmi, jak w WhstsApp itp,; są tam możliwe dodatkowe myki, ale nie będę teraz tego rozwijał); Pokoje (inaczej grupy tematyczne -jak np. w Telegram; można je trochę klasyfikować, spychając do niższego priorytetu); Historia (wykonywanych zmian na grupach). - Tyle mamy od mamusi - czyli od Element.
Ustawiam swoje pokoje. Tu robię grupę testową KungTest (do szaleństw testowych); Grupę S24 (aktualnie tylko z moim awatarem, bo nikt jeszcze się nie wprosił; grupa m.in oferuje anonimowe wymiany plików i inne) - to z oficjalnych. Dalej nazw tu nie podam, ale jest grupa (pokój) do bazarowania i pokój na prywatne transfery danych między kontami na różnych sprzętach: PC; notebook; tablet; smartfon, drukarka, komputer samochodowy? -musi mieć Android... i inne). Bardzosz to przydatne, gdy pojawiają się dane do użycia na różnych sprzętach, przy zachowaniu bezpiecznych, szyfrowanych przesyłów.
Aby powyższe było bardziej zrozumiałe, dodam, że komunikator Element oferuje wtyczki (widgety, mosty, boty). Mosty to łączniki, pozwalające na współdziałanie komunikatora z innymi aplikacjami np. mój ulubiony Jitsi (taki anonimowy Zoom).
A w kolejce do komunikatora czekają: sprzęty domowe, kosiarka, zraszacze wodne, solary, oświetlenie, kamery, drony, wyrzutnie granatów bojowych i bateria rakiet ppanc. Tym steruje anonimowy komunikator (albo kilka), a do tego satelitarna sieć 5G+ i wtedy człowiek majętny i kumaty nie musi się obawiać wizyty złodziejskiej bandy z fiskusa.
Długo by o tym gadać, ale chyba już niechcący przestraszyłem niektórych ludzi. Ale nie jest strasznie, bo we wszystko można wchodzić stopniowo, wykorzystując znane umiejętności z WhatsApp, czy Telegram - to na początek, a potem w miarę potrzeb można dokładać kolejne moduły. Sam jeszcze wielu rzeczy tam nie ogarnąłem, a i projekt jest rozwojowy, więc dojdą kolejne gadgety, które można dyskutować na grupach (w pokojach).
Zobacz też wcześniejszy post tej serii.
