Czy możliwa jest sytuacja, gdy nie ma jawnych podatków w państwie, a rząd ma pieniądze dla swej biurokracji i na inne cele?
Niektórym to się w głowie nie mieści, ale odpowiedź jest pozytywna -Tak.
Inflacja jest ukrytym podatkiem. Więc w warunkach wzrostu gospodarczego (a taki jest bez jawnych podatków), ten wzrost jest konsumowany przez dodruk pieniądza do dyspozycji banków i rządu. Robić to można w kwocie równej wzrostowi gospodarczemu i powszechnie się tego nie widzi, bo ludziom nic nie przyrasta i nie ubywa, w pieniądzu. Oczywiście politycy taką równowagę zepsują, bo znają ruch finansowy tylko w jedną stronę - wzrost wydatków budżetowych. Zatem coś trzeba zrobić z tymi politykami.
Wciąż nie wierzycie? -to posłuchajcie szerszego wyjaśnienia:
https://1polska.pl/
Komentarze