W rozwiązaniu przyjętym przez Urugwaj, państwu przyznany został monopol na handel marihuaną i jej produkcję. W rzeczywistości urzędnicy będą przyznawać licencję na uprawę tej rośliny, która trafiać będzie do aptek.
W Czechach marihuana dostępna jest w aptekach na receptę. W Belgii prawo pozwala uprawiać na użytek własny jedną roślinę lub posiadać do 3 gramów substancji. W Holandii zarówno posiadanie jak i sprzedaż w tzw. coffee shopach jest tolerowane lecz prawnie nadal nielegalne, obowiązuje jednorazowy limit zakupu do 5 gramów.
Również w kolejnych stanach Ameryki Północnej legalizowana jest sprzedaż marihuany do celów medycznych, a Waszyngton i Kolorado zdecydowały się na depenalizację zażywania marihuany nie tylko w celach medycznych. Można ją zakupić na tych samych zasadach co alkohol. Warunkiem dostępu do używki jest przekroczony wiek 21 lat, ilość marihuany nie może przekraczać 1 uncji (ok. 28 gramów).
W sumie roczna sprzedaż w tym stanie ma sięgnąć blisko 610 mln dolarów. Ogółem zyski pięciomilionowego Kolorado z legalizacji konopi mają sięgnąć 98 mln dolarów.
Ile zarobić mogłaby Polska na legalizacji marihuany?
W Polsce, Słowacji oraz na Węgrzech obowiązuje najbardziej restrykcyjne w całej Europie prawo odnośnie narkotyków. W naszym kraju zarówno import, produkcja, pośrednictwo w sprzedaży, jak i samo posiadanie marihuany jest nielegalne i stanowi przestępstwo. Za samo posiadanie marihuany grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Tymczasem Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) podliczyło, że po marihuanę sięga ponad 9 proc. dorosłych Polaków, a ogólne zużycie tego narkotyku sięga w naszym kraju 500 ton rocznie.
Jak pokazują liczby, penalizacja marihuany nie przeszkadza całej rzeszy jej amatorów w kupowaniu "trawki" w podziemiu. Dlaczego zatem państwo nie miałoby wzorem innych krajów, czerpać wymiernych korzyści z legalnej sprzedaży tej substancji? Zobaczmy, ile mógłby zyskać budżet…
WedługwyliczeńStowarzyszenia Wolne Konopie, które aktywnie działa na rzecz legalizacji marihuany, zabieg ten może przynieść - według ostrożnych szacunków - 8 mld zł budżetowi państwa, zamiast zasilać kiesy gangsterów i mafiosów.
Z kolei według wyliczeńWP.pl, które uwzględniły objęcie konopi indyjskich nie tylko akcyzą, ale także podatkiem VAT, rząd może zarobić na legalizacji marihuany nawet od 13,4 mld zł do 22,3 mld zł.