epolitic epolitic
640
BLOG

Odradza się polski przemysł skórzany ?

epolitic epolitic Gospodarka Obserwuj notkę 25

znalezione w sieci;

Już co trzeci but sprzedawany w naszym kraju pochodzi z rodzimych zakładów. Trend jest szczególnie widoczny w przypadku produkcji skórzanej.

Ubiegły rok był kolejnym z rzędu, w którym wzrosła produkcja obuwia w Polsce. Z taśm zjechało w sumie 36,4 mln par butów. To o ponad 6 proc. więcej niż rok wcześniej – wynika z najnowszych danych GUS. Tym samym niemal dogoniono najlepszy pod tym względem 2006 r., kiedy produkcja przekroczyła 37 mln par.

Te dane nie są całkowite, bo nie uwzględniają produkcji mikro- i małych firm. A ta jest liczona w milionach par rocznie. Tym samym całkowita produkcja obuwia w Polsce przekracza 40 mln par. Przemysł się odradza, bo producenci starają się uniezależnić od Chin. Zmuszają ich do tego konsumenci oczekujący obuwia lepszej jakości, produkowanego w krótkich seriach. Zmusza też pogoda, która wymaga od firm szybkiego reagowania na zmieniające się temperatury.

Cykl produkcji butów w Polsce wynosi trzy tygodnie, co umożliwia błyskawiczne wprowadzenie nowych modeli do produkcji i sprzedaży oraz dokonywanie powtórek najlepiej sprzedających się modeli z danej kolekcji. W przypadku butów produkowanych w Azji cykl wytwarzania sięga nawet sześciu miesięcy – tłumaczy Piotr Nowjalis, wiceprezes zarządu spółki CCC, która w Polkowicach ma nie tylko największą, ale i jedną z najnowocześniejszych w Europie fabryk obuwia. Złożony z 10 linii montażowych zakład od zeszłego roku pracuje na dwie zmiany. Rocznie powstaje w nim 2,5 mln z 3 mln par butów produkowanych przez tę firmę w kraju. Pozostałe 500 tys. par CCC zleca krajowym podwykonawcom.

Na trendzie zyskuje więc cała branża, a nie tylko zakłady i pracownicy zatrudnieni przez producentów przenoszących produkcję do Polski z Chin. Zwłaszcza że przypadek CCC nie jest odosobniony. Gino Rossi wyprodukował w ubiegłym roku 520 tys. par butów, z czego 80 proc. w swoich zakładach w Słupsku, a 20 proc. u krajowych i europejskich poddostawców. – Gwarantuje nam to większą elastyczność oraz bezpieczeństwo dostaw niż zlecanie produkcji za granicą. Ważna jest też jakość komponentów. W Europie mamy wielu dostawców wysokiej jakości skór, które relatywnie trudno jest znaleźć na Dalekim Wschodzie – tłumaczy prezes Gino Rossi Tomasz Malicki.

Słupska fabryka przez lata budowała swoją pozycję. Na początku działalności, czyli ponad 20 lat temu, dzienna produkcja przy jednej zmianie nie przekraczała 100–150 par. Dziś jest to od 1000 do 1100 par butów. – W porównaniu z 2013 r. nasze moce produkcyjne znacznie się zwiększyły, ponieważ w ubiegłym roku kupiliśmy drugi zakład w okolicy Słupska. Moce pierwszego wynoszą ok. 240 tys. par rocznie. Nowy wytwarza ok. 160 tys. par obuwia w skali roku – wyjaśnia Tomasz Malicki.

cały tekst;

http://forsal.pl/artykuly/864282,jest-nadzieja-dla-polskiego-przemyslu-produkcja-butow-rosnie-na-potege.html

Autor:

Patrycja Otto

epolitic
O mnie epolitic

niezależny antypolityczny głos obywatelski; kocham ten cytat z Cymańskiego /PIS/ cała prawda o rządach PRAWA i SPRAWIEDLIWOŚCI; "Mieliśmy ogromną kasę. Ale daliśmy ją bogatym i pogłębiliśmy rozwarstwienie społeczne. To jest tajemnica, o której się milczy. Bo albo popierasz PiS, albo milczysz. Ten brak krytycyzmu, to zapatrzenie i ten zachwyt nad dwoma latami naszych rządów, to przesada." Produkt Krajowy Brutto w 2014 r. wyniósł 1.728.677 mln zł - podał GUS. „Obecna klasa polityczna jest wychowana na socjalizmie i nie zna, nie potrafi wyobrazić sobie innego ustroju. Nie potrafi wyobrazić sobie państwa, które nie ingeruje w każdą dziedzinę życia.” GUS podaje że w całym kraju dofinansowano budowę 2604 kompleksów boisk sportowych „Moje Boisko – Orlik 2012”,

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (25)

Inne tematy w dziale Gospodarka