Wiem ,ze tytułowe pytanie wydaje się nieprawdopodobne ale w świetle ostatnich faktow a sciślej wypowiedzi Pana posła Macierewicza postawienie tego pytania wydaję się cokolwiek zasadne.Przypomnę może ,ze przewodniczący ZP wypowiadał się już swego czasu na temat zbrodni w Smolensku w charakterze faktow dokonanych.Przytoczę może dla porządku jedną z jego wypowiedzi ,ktora pojawiała się już kiedyś na łamach mojego bardzo skromnego bloga.
(Wypowiedź Pana posła z rozmowy na portalu niezależna , data publikacji 12.19.2012 roku).Oto co wtedy mowił Pan Macierewicz.
To ma pozwolić nam znaleźć najlepsze metody rozstrzygniecia tego do czego dosżło ,jak dosżło do tej , do tej straszliwej zbrodni bo to jest celem i kto jest za nia odpowiedzialny.(...)My wiemy już co się stało ale nie wiemy dlaczego i nie wiemy kto jest za to winny.
Także jak widzimy , wynika z tej archiwalnej wypowiedzi niezbicie ,ze poseł Macierewicz w grudniu zeszłego roku wiedział już co się stało i nie pozostawiał słuchaczomi oraz czytelnikom watpliwosci ,ze chodzi o zbrodnię.Dodatkowo należy przypomnieć słynną konferencję trotylową, na ktorej to przewodniczący Zespołu Parlamantarnego witał jak to się wtedy wyraził "rodziny ofiar zbrodni".Jako , ze nie zakładam , iż poseł Macierewicz jest niespełna rozumu i przyjmuję ,ze w pełni odpowiada za swoje słowa uznaję za fakt ,ze na tamtym etapie swojego dochodzenia poseł Macierewicz nie miał wątpliwosci , co do słusznosci stawianych przez siebie tez.Oczywiscie gorzej zawsze było z dowodami ale to osobna sprawa.
Co takiego wydarzyło się ,ze poseł Macierewicz zaczyna nieco "zmiękczać" swoje dotychczasowe stanowisko?
Coż nam jednak przynosi lektura fragmentu wypowiedzi Antoniego Macierewicza opublikowanej na łamach tygodnika "Do rzeczy" ? Ano dowiadujemy się z niej ,ze (jak wyraził się ponoć Pan poseł)...
"Mamy wysoce prawdopodobną tezę, że doszło do zamachu"
Wysoce prawdopodobną tezę? -Dziwi się zdezorientowany czytelnik? Przecież o zbrodni mowił poseł do niedawna jako o fakcie zdaje się - bezdyskusyjnym...?Otoż wygląda na to ,ze w stosunku do twierdzeń z zeszłego roku opinia Pana posła uległa lekkiej modyfikacji.Poseł Macierewicz już nie tak kategorycznie jak kiedyś wypowiada się na temat zbrodni , stwierdza jedynie , iż jest to teza wysoce prawdopodobna.Jest to subtelna nieco ale jednak istotna różnica.
Coż takiego wydarzyło się w ostanim czasie ,ze poseł Macierewicz zaczął odrobinę wątpić? A może to jedynie efekt tego ,ze ktoś z bliskich wspołpracownikow zwrocił Panu posłowi uwagę na to ,że istnieje coś takiego jak odpowiedzialnosć karna i polityczna za słowa rzucane w eter przez / było nie było/ osobę publiczną, piastującą dosć eksponowane funkcje jak choćby stanowisko szefa ZP. W każdym razie nie jest już Pan Macierewicz tak kategoryczny jak jeszcze do niedawna a to z pewnoscią powinno budzić lęk twardogłowego elektoratu nieprzejednanych wyznawcow wersji zamachu i zbrodni. Oczywiscie nie mam wątpliwosci ,ze tak się stanie, wiem że lęku to nie wywoła a cała moja notka jest jedynie igraszką, niewinną prowokacją. Przecież Oni wszyscy wiedzą ,ze On wie ,ze Oni wiedzą ,ze On wie.
Inne tematy w dziale Polityka
