Dla Libickiego bycie w TVN czy PJN to jedno, ta jedna słowna pomyłka pokazuje nastawienie ww do realnej polityki. Dopóki PJN bywał w mediach, liderzy brylowali u Olejnikowej czy Miecugowa, Sekielskiego czy innego GWczego funkcjonariusza ich notowania jakoś oscylowały około 2-3 % poparcia. Po plajcie planu Michnika i próby rozłamu w PIS dzisiaj "nagrodę" zbiera wspomniana JKR i PP - mandat poselski z PO, co prawda mandat judaszy i zdradziecki ale mandat, życie będzie jakoś się toczyć dla ww., dla reszty PJNowców, głupców i zmanipulowanych - tylko sromota.
Inne tematy w dziale Polityka