eska eska
409
BLOG

Wybory, wybory… Bzdura, nie wybory!

eska eska Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

A tu uzasadnienie:

Jedyną formą samorządu w Polsce, posiadającą realną władzę, własność  i jakie takie realne pieniądze,  są gminy. Niestety, od czasu wprowadzenia bezpośrednich wyborów wójta/burmistrza/prezydenta bez określenia kadencyjności, oraz wprowadzenia list partyjnych -  rady gmin stały się powoli kwiatkiem do kożucha.

Autentyczne samorządy można jeszcze gdzieniegdzie spotkać w małych gminach.

W większych obalenie istniejącego od lat układu jest prawie niemożliwe.

Samorząd powiatowy i wojewódzki to zupełnie od gmin niezależne, upartyjnione i kompletnie niepotrzebne twory. To miejsce dla swoich – bez wielkich możliwości decyzyjnych poza obsadzaniem stołków w różnych od gmin zależnych firmach.

Na poziomie województwa funkcjonują dwa równoległe urzędy – wojewódzki i marszałkowski – kompletna bzdura! Obydwa pośrednie szczeble samorządu utrudniają tylko działanie gminom, zwłaszcza mniejszym.

Więc po co to wszystko? Po pierwsze – można różne zadania państwa zlecić samorządom różnych szczebli,  zazwyczaj nie dając odpowiedniej ilości pieniędzy na ich realizację – i niech się żrą miedzy sobą. Po drugie –  miało być góra dziesięć województw „ziemskich”, czyli landyzacja Polski. Nie wyszło, ale organizacja samorządów pozostała z tamtego pomysłu, ot tak, może się jeszcze przyda…..

Tak naprawdę poza gminami reszta wyborów to czysta fikcja, nikt nawet za bardzo nie wie, co tam się dzieje w tych radach i do czego one służą.

Dlaczego w takim razie takie szaleństwo wyborcze w ostatnich dniach?

Ależ to nie wybory przed nami, tylko plebiscyt poparcia dla polityki rządu – i tyle.

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka