miałeś, chamie czapkę z piór...”
Powiem krótko - szalony postmodernizm oraz oszalały hurra-patriotyzm, błagania o cud i geniusze rzędem, furie naprawcze tudzież zrzędzenie starcze i zachowawcze, jednym słowem dance-macabre..
A wszystko to w kamienicy będącej własnością jakichś wojskowych agencji, środek Nowego Światu, okna otwarte, bo duszno, z ulicy wrzask straszliwy tłumu tudzież jakieś absurdalne wręcz wycie jakiejś maszyny do sprzątania, na ścianie kopia Rejtana Matejki, rany Boskie, szalona lokomotywa!!!
Jakby kogoś interesowały sprawy nE, to na ciąg dalszy zapraszam > TU
Inne tematy w dziale Rozmaitości