eska eska
1053
BLOG

Gdzie sobie poszedł Duch Święty.....

eska eska Społeczeństwo Obserwuj notkę 34

Tak się zastanawiam od paru dni > czy tylko ja widzę to, co się dzieje, czy może mam omamy? Dookoła piękna wiosna, choć, nie wiem czemu, w ogóle nie kwitną jabłonie (nawet niezawodna papierówka bez jednego kwiatka). Ale nieważne, za to kwitnie wszystko inne – ja zaś znowu mam ochotę wrzeszczeć SOS, ratujcie dusze!!!
Napisałam nie tak dawno notkę pt. „Rozbiór poziomy”, jak zwykle coś mi tam świtało, choć nie do końca wiedziałam, co jest grane[1]. Och, jak mi się oberwało! Nawet sam wielki Ścios raczył był uznać mnie za niepoważną albo, nie daj Boże, agentkę. Co się okazało? Dokładnie właśnie taki rozbiór został zaprojektowany i był wykonywany przez Niemcy i Rosję od lat. I dotyczył nie tylko Polski, dotyczył całego obszaru byłych demoludów.
Dzisiaj już wiemy, że Ukraina miała być stowarzyszona z UE, tak żeby Niemcy wyprzedzili tam Chiny w ekspansji, w zamian za to Rosja dostała rury i zbiorniki gazu w Niemczech. Kto miał rację? Jak zwykle Kasandra. I jak zwykle nikt nie słuchał.
Napisałam notkę o okrętach na Morzu Czarnym[2] – znowu próbowano mnie wyśmiać – kto miał rację?
Dobra, spróbuję po raz kolejny, w końcu nic innego mi nie zostaje. I z góry zapowiadam, że nie będę odpowiadać na głupie komentarze. A więc jest tak:
Skoro wszystko zostało tak „elegancko” wymyślone, to co się rypło? Czemu Angela stwierdziła, że Putin oszalał?
Odpowiedź jest prosta pod warunkiem, że odejdziemy od tego dziecinnego[3] rozważania tajnych planów militarnych i ekonomicznych i pomyślimy tak, jak nas uczył nasz Ojciec Święty. Putin musiał oszaleć, żeby zgodnie z przepowiednią JPII Duch Święty mógł się objawić na Ukrainie[4]. Matka Boska Fatimska na Majdanie, różańce na szyjach Niebiańskiej Sotni, wielkie duchowe odrodzenie, tak to idzie. Cała reszta to tylko reakcje Szatana. Ukraina to ostatni bastion, tam jest Duch Święty i opieka naszego Świętego. Tam się rozgrywa następna wielka bitwa ze złem. Świat zachodni oczywiście zdycha ze strachu (o swoją kasę głównie) i nic nie rozumie, podobnie kiedyś było z naszą Solidarnością. My, niestety, dzisiaj też należymy do tego świata, już dawno zgubiliśmy ducha w pogoni za doczesną pozycją, dobrami itp.
A sprawa jest boleśnie prosta (jak mówią niektórzy), albo Rosja się nawróci albo będzie wojna. Taka prawdziwa, ze straszliwymi ofiarami, zniszczeniami – MB Fatimska ostrzega przed tym od lat. To zmaganie też trwa od lat, a Ojciec Święty JPII nie zaprzestał swego działania po śmierci – On nadal próbuje uratować nasz świat przed tragedią.
Patrzyłam wczoraj na dwóch papieży i widziałam wielkie pomieszanie - ratunek nie przyjdzie z Rzymu, niestety. Ratunek jest w nas, tutaj, choćby w kapliczkach i krzyżach, gdzie ludzie pójdą znowu na „majowe”. Idźcie tam i Wy, odmawiajcie różaniec, palcie wieczorem światła w oknach, módlcie się za Ukrainę i za Polskę, bo inaczej naprawdę stanie się tragedia. Proście naszego Świętego JPII, żeby wybaczył Polakom ich straszliwą ślepotę, wspierajcie modlitwą Ukraińców. Póki nie jest za późno.....

 

 



[3] dziecinnego, bo tak naprawdę większość nie ma zielonego pojęcia o tych tematach i przelewa z próżnego w puste, za to agenci wpływu znakomicie to wykorzystują do zainfekowania przekazu

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (34)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo