.... a powiem ci, kim jesteś :)
Trzeba przyznać, że aktywizacja wszelkich grup politycznych przeciwko PiS i Andrzejowi Dudzie budzi szczery podziw. Wyłażą wszystkie szczury, dają głos wszelkie przegrane „osobistości” polityczne tudzież celebryci z plastikowych wizerunków (ostatnio Dorn – gdzieżby? Oczywiście u Karnowskich).
Po dziadkach małżonki kandydata PiS przyszedł czas na włączenie samego Jana Pawła II w kampanię, durnie, którzy zrobili TEN PLAKAT, powinni być postawieni przed sądem za obrazę uczuć religijnych. Pomysł, żeby hasła Komorowskiego połączyć na chama z wizerunkiem Świętego, przedstawionego do tego w jakimś kretyńskim garniaku, budzi po prostu obrzydzenie i wściekłość. Wysyp nieszczęsnych trolli w takiej sytuacji wcale nie dziwi, jedynie nieco denerwuje, bo zatykają wszelkie portale, Salon24 także. Niektórzy, dotychczas występujący w charakterze latających muszek-plujek, pozakładali nawet własne blogi.
Jednakowoż jest w tym wszystkim element bardzo pozytywny i warto go zauważyć – otóż cała ta intensywna działalność jest przeraźliwie głupia, to jest jej główny wyznacznik. Rozpaczliwie wymyślany hejt wraca jak bumerang i wali w Najjaśniejszego Pretendenta, internet szaleje z radości, produkując kolejne memy o biednym Bronku, oparte na pomysłach tej nieszczęsnej kampanii, a o poziomie wpisów trolli nawet wspominać nie warto, taka żałość.
Stwierdzam z radością, że kampania wyborcza Komorowskiego ma poziom intelektualno-estetyczny trepa z LWP z dodatkiem działacza ZMS.
Znając „znajomych i przyjaciół” naszego prezydenta trudno się zresztą dziwić, to właśnie ich wizja świata wyłazi jak przysłowiowa słoma zza cholewy. I jest to wizja porażająco zaśmierdnięta, że się tak wyrażę, to jest poziom tekturowego samochodu marki trabant z NRD.
Oni są z epoki lodowcowej. To nie chodzi o przaśność czy swojskość, to są klimaty z uroczystości ku czci 22 Lipca, estetyka zaś gomułkowska z lekką domieszką (niewielką) gierkowszczyzny. Naprawdę, wiem co mówię, pamiętam wszak tamte pomysły propagandowe. A co lepsze – widać już wyraźnie, że oni inaczej nie potrafią. Ugrzęźli w tamtym czasie i są dziś jak zombie. Ich sztandarowi trębacze, jak Lis czy Kraśko, w tych strasznych garniturkach, z tą brylantyną we włosach, albo ta nieszczęsna Olejnik, co wygląda jak podstarzała „panienka” po ciężkiej nocy - to najlepszy pokaz kompletnego badziewia estetycznego, że o histerycznej erystyce wprost z zebrań ZMP już nie wspomnę. Pozostali liczący się jakoś w wyścigu kandydaci też tego samego chowu, ten biedak Kukiz, podstarzały zapiewajło z Jarocina z gębą alkoholika, gwałtownie nawrócony na patriotyzm, ta biedna Ogórek, z wybotoksowanymi usteczkami, co miała być jak Jola Kwaśniewska, tyle że, niestety, jest kompletnie bez życia, blond-lala dla parcianych biznesmenów..... to są przykłady, jak sobie wujo z WSI/SB wyobraża nowoczesnego młodego Polaka :))))
To jest zresztą niesamowite - w zetknięciu z normalnym, współczesnym wizerunkiem człowieka w średnim wieku, jakim jest Andrzej Duda, oni wszyscy wyglądają jak jakieś wykopaliska z kompletnego zadupia, gdzie czas stanął ćwierć wieku temu. I nie potrafią nic na to poradzić, co nie wykombinują, to wyłazi większy obciach.
Jeśli Duda wygra, to wcale nie dlatego że jest z PiS, on po prostu jest „dzisiejszy”, wygląda normalnie, mówi normalnie, jest wystarczająco elegancki, a jednocześnie swobodny, jego strona z necie jest po prostu estetyczna i wyważona. Jest taki jak tysiące ludzi w jego wieku na odpowiedzialnych stanowiskach na całym świecie.
Za to Komorowski i jego ludzie...
Cóż, jeśli Komorowski przegra, to dlatego, że jest po prostu nieświeży jak odgrzewany kotlet ze stołówki przyzakładowej, zaś jego akolici reprezentują estetykę fioletowych garniaków ala sekretarz POP w gminie Kozia Kupa, przykrytą błyszczącym płaszczykiem, dodawanym jako gift do garnków Zeptera, sprzedawanych swego czasu emerytom w pakiecie z wycieczką na Jasną Górę.
Oni wszyscy ugrzęźli w drugiej połowie XX wieku i za Chiny nie są zdolni do zrobienia kroku naprzód. Cała ta SOWA, Dukaczewski, oficerowie po Woroszyłowce, ten nieszczęsny Nałęcz i jeszcze bardziej nieszczęsny Koziej, to po prostu zabytki PRL.
Owszem, są bardzo szkodliwi, mając władzę i wpływy, ale jeśli przegrają, to głównie dlatego, że są już nie do strawienia. Po prostu ziew i badziew .....
Mam nadzieję, że przegrają, bo nie jest dobrze. Tandeta i szmira zalewa nas zewsząd, ale czym innym jest na targowisku, a czym innym na salonach władzy. W tym drugim przypadku to przedsionek autorytarnego reżimu, starej komuny PRL w nowym przebraniu LBGT.
..... Tak więc estetyka może być pomocna w życiu
nie należy zaniedbywać nauki o pięknie
Zanim zgłosimy akces trzeba pilnie badać
kształt architektury rytm bębnów i piszczałek
kolory oficjalne nikczemny rytuał pogrzebów.....
Jak zwykle - link pomocny w zakupie mojego albumu:
kapliczkiwiejskie@interia.pl
Komentarze