Prawnie i według Konstytucji, tak można. Praktycznie, wątpię. W ostatnich tygodniach w związku z narastającą w sposób rakietowy nowych zachorowań i śmierci rząd wydaje, co kilka dni nowe komunikaty. W nich m.in. powołuje się na inne kraje, gdzie jest nawet więcej tych zachorowań. Reszta obecnych zaostrzeń powinna być już od wielu miesięcy obowiązywać na całym terenie kraju. Nie zrobiono tego, setki tys. jest chorych, szpitale nie przyjmuje ludzi nawet umierających, jest ogólny chaos i bałagan. Rządzą nami debile wybrani z partyjnego rozkazu prezesa. Są to proste sprawy, niestety za trudne dla pospólstwa, które w ponad 30% poparło obecna sytuacje. Stop dla rządów chłopo-robotniczych na czele z cwaniakami.
Cyt: Instytut Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia (IHME) przy Uniwersytecie Waszyngtońskim w USA zaktualizował model rozwoju pandemii koronawirusa na świecie. Nie jest on optymistyczny. Według najnowszej prognozy do lutego w Polsce umrze 35 277 osób, a w USA – 389 087.
IMHE, które opracowuje modele rozwoju pandemii koronawirusa na świecie od wiosny, przedstawiło nową prognozę. Według amerykańskiego Instytutu Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia szczyt pandemii koronawirusa w Polsce będzie miał miejsce na początku stycznia 2021 roku. Liczba ofiar śmiertelnych ma wynieść wtedy około 1746 osób dziennie.
1 lutego w Polsce – zakładając, że obostrzenia będą nadal obowiązywać, a ludzie będą wciąż zakrywali usta i noc – odnotowane zostanie około 21 tysięcy nowych zakażeń. Tego dnia umrze około 190 osób. Jeśli obostrzenia zostaną poluzowane lub zniesione, liczba przypadków wzrosłaby 1 lutego do 101 tysięcy, a życie straciłoby około 1227 chorych na covid-19.
Zgodnie z nowym modelem IHME jeszcze w drugiej połowie grudnia tego roku dziennie może zakażać się – wliczając w to osoby, które nie wykonałyby testu na obecność koronawirusa – nawet 283 tysiące osób. To jednak wyłącznie w przypadku, gdyby polski rząd zdecydował się poluzować obowiązujące obecnie obostrzenia.
https://www.wiadomoscihandlowe.pl/artykul/polacy-pomimo-apeli-nie-nosza-maseczek-w-sklepach-statystyki-nie-napawaja-optymizmem
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-polacy-nie-nosza-maseczek-na-zatloczonych-ulicach-badanie-cb,nId,4745031
Polacy nie noszą maseczek. Liczba dobowych zakażeń koronawirusem w Polsce nie chce się zmniejszyć, ale dla wielu Polaków nie ma to znaczenia. Jak nie nosili maseczek, tak nie noszą. Część śmieje się w twarz tym, co się pilnują, inni asekurują się zdrowiem, a całe rzesze Polaków krew zalewa, gdy patrzą na nich choćby w sklepach. Dlaczego nie noszą maseczek? Lekarz zapytał o to internautów. Podsumował potem, jaki najbardziej sensowny argument powtarzał się w odpowiedziach.
Zobacz galerię zdjęć:
Koronawirus, ludzkie tragedie...
