The New Yorker
The New Yorker
Eternity Eternity
503
BLOG

Salonowa "walka z wiatrakami", czy antysemityzmem…

Eternity Eternity Społeczeństwo Obserwuj notkę 52

Nawet znakomity o światowej reputacji The New Yorker informuje:

Historycy atakowani za badanie roli Polski w Holokauście.

Naukowcy muszą stawić czoła pozwom o zniesławienie i potencjalnym zarzutom kryminalnym w ramach starań polskiego rządu, by oczyścić naród z zarzutów o jakąkolwiek rolę w wymordowaniu trzech milionów Żydów podczas okupacji nazistowskiej.

Dwoje polskich historyków Holokaustu, Jan Grabowski i Barbara Engelking, walczy z wyrokiem sądu, który uznał ich za winnych zniesławienia dawno zmarłego polskiego urzędnika wiejskiego. Grabowski i Engelking są redaktorami książki "Dalej Jest Noc. Losy Żydów w Wybranych Powiatach Okupowanej Polski" ("Noc Bez Końca: Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski"). Ukazała się ona w 2018 roku, ciesząc się dużym uznaniem naukowym i zaskakująco szybką sprzedażą jak na dwutomowy, siedemnastostronicowy tytuł naukowy. Jeden z rozdziałów, napisany przez Engelkinga, dotyczył Edwarda Malinowskiego, przedwojennego sołtysa małej wioski o nazwie Malinowo. Według zeznań ujawnionych przez Engelkinga, Malinowski doprowadził hitlerowców do Żydów ukrywających się w lesie za wsią; zginęły 22 osoby. W ubiegłym miesiącu warszawski sąd okręgowy uznał, że ten fragment "Nocy bez końca" zniesławia Malinowskiego i nakazał Grabowskiemu i Engelkingowi przeprosiny drukiem. Grabowski i Engelking odwołali się od tego wyroku.

Kłopoty prawne obu historyków wynikają z nieustannych wysiłków polskiego rządu, by oczyścić Polskę z zarzutów dotyczących jakiejkolwiek roli w śmierci trzech milionów Żydów w Polsce podczas okupacji hitlerowskiej. Kiedy fakty stają na przeszkodzie tym rewizjonistycznym wysiłkom, historycy płacą za to cenę. W 2016 r. polskie władze rozpoczęły śledztwo przeciwko polsko-amerykańskiemu historykowi Janowi Tomaszowi Grossowi, autorowi przełomowej książki "Sąsiedzi: The Destruction of the Jewish Community in Jedwabne, Poland". Oskarżono go o obrazę narodu polskiego za stwierdzenie, że Polacy zabili więcej Żydów niż Niemców w czasie II wojny światowej. Sprawa ciągnęła się przez trzy lata, a Gross był poddawany wielogodzinnym przesłuchaniom policyjnym; rząd groził również pozbawieniem Grossa Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej, odznaczenia państwowego, które otrzymał w 1996 roku. (Państwo umorzyło śledztwo po tym, jak Gross odszedł na emeryturę z pracy w Princeton). W latach 2019-2020 Dariusz Stola, szef warszawskiego Muzeum Żydostwa Polskiego, został powoli wyrzucony z pracy, ponownie przez polski rząd.

Historia Malinowskiego stanowi idealne studium przypadku w polskich wojnach o pamięć. Przez około siedemdziesiąt lat był on postrzegany, zgodnie z oficjalnymi danymi, jako wybawca Żydów. To on przyczynił się do deportacji młodej kobiety z jego wsi do Niemiec. Z dala od ludzi, którzy wiedzieli, że jest Żydówką, kobieta ta stała się po prostu Polką, co oznaczało, że była robotnicą przymusową, ale także, że żyła. W powojennej Polsce kobieta zeznała, że Malinowski uratował jej życie. Znacznie później kobieta wyemigrowała do Szwecji, gdzie po antysemickich czystkach polskiego rządu w 1968 roku wylądowało wielu polskich Żydów; tam spisała nowe, pełniejsze zeznania o roli Malinowskiego w śmierci dwudziestu dwóch Żydów. Umysł ludzki, czy to indywidualny, czy zbiorowy, zmaga się z tak sprzecznymi historiami jak ta Malinowskiego. Ta walka znajduje się w centrum obecnej sytuacji politycznej w Polsce.

Podobnie jak inne współczesne ruchy autokratyczne, Prawo i Sprawiedliwość, które jest u władzy od 2015 roku, obiecuje przywrócić społeczeństwu utracone samozrozumienie - przywrócić starą i pocieszającą historię Polski jako "szlachetnej ofiary", jak to ujął Grabowski, gdy przeprowadzałem z nim wywiad w lutym. (Rozmawialiśmy podczas wydarzenia zorganizowanego przez Bard College, w którym wykładam, oraz yivo Institute for Jewish Research). W tej opowieści Polska zawsze cierpiała z rąk swoich większych, silniejszych sąsiadów - Rosji i Niemiec. Wszystkie jej problemy i konflikty mają podłoże zewnętrzne. Podczas II wojny światowej etniczni Polacy stawiali opór niemieckiej okupacji na różne sposoby, m.in. ukrywając przed Niemcami swoich żydowskich sąsiadów. To jest historia, tak jak uczą jej polskie szkoły i jak powtarzają ją zdominowane przez państwo media. W Yad Vashem, miejscu pamięci o Holokauście w Jerozolimie, w gaju czci się "sprawiedliwych": pogan, którzy ratowali Żydów. Polacy w każdym wieku wiedzą, że spośród dziesiątek tysięcy zasadzonych tam drzew, około jedna czwarta - największa liczba dla jakiejkolwiek narodowości - upamiętnia Polaków.

Druga część tej historii jest taka, że połowa europejskich Żydów zamordowanych w czasie Holokaustu została zabita na terenie, który przed wojną był Polską; Żyd w Polsce miał 1,5 procent szans na przeżycie. Nie wszystkie mordy były dokonywane, czy nawet wymuszane, przez niemieckich okupantów. Książka Grossa "Sąsiedzi" dokumentuje wymordowanie szesnastu setek Żydów przez ich polskich sąsiadów: zabicie jednej połowy wsi przez drugą. Grabowski w swoich badaniach zagłębił się w rolę polskich kolaborantów. W wydanej w 2011 r. książce "Polowanie na Żydów: Zdrada i morderstwo w okupowanej przez Niemców Polsce”.

"Polowanie na Żydów: Betrayal and Murder in German-Occupied Poland" przyglądał się losom Żydów, którzy uciekli z gett lub obozów zagłady, stając się, jak to ujął w rozmowie ze mną, "niewidzialnymi" dla Niemców. A przecież większość z tych Żydów zginęła, bo polscy szlachcice pomogli Niemcom ich odnaleźć. Grabowski udokumentował terror, jaki stosowano wobec Polaków, by zmusić ich do wydania żydowskich sąsiadów, ale jego badania pokazały też, że polscy szlachcice, którzy ryzykowali życiem, by ratować Żydów, byli wyjątkiem. W 2017 r. Grabowski opublikował niewielką książkę "The Polish Police: Collaboration in the Holocaust", w której nakreślił kluczowy związek między strukturami przedokupacyjnego państwa polskiego - w tym przypadku jego policją - a Holokaustem. Postać Malinowskiego łączyła oba te wątki: był on Polakiem, który prowadził Niemców do ukrywających się Żydów, a jako sołtys wsi reprezentował związek między państwem polskim a nazistowskimi okrucieństwami.

Rząd stoi na stanowisku, że każda wypowiedź, która łączy państwo polskie z nazistowskimi mordami, jest niepatriotyczna i oszczercza. Jeszcze przed rozpoczęciem obecnych wojen o pamięć, poprzedni, proeuropejski polski rząd sprzeciwiał się używaniu słowa "polski" w odniesieniu do obozów koncentracyjnych i obozów zagłady; w 2012 roku Biały Dom przeprosił po tym, jak prezydent Barack Obama odniósł się do "polskiego obozu śmierci". W 2018 r. rząd przyjął ustawę, na mocy której przypisywanie Polakom lub Polsce winy za nazistowskie okrucieństwa jest przestępstwem. (Polscy intelektualiści często odnoszą się do tego jako do ustawy Grossa, łącząc ją z książką Grossa "Sąsiedzi" i jego innymi badaniami). Rząd wspiera również szeroko zakrojone działania rewizjonistyczne, do których należy hojnie finansowany Instytut Pamięci Narodowej, mający za zadanie tworzenie historii Polski jako narodu wiecznie represjonowanego, oraz Reduta Dobrego Imienia/Polska Liga Przeciw Zniesławieniom, pozarządowa fundacja blisko związana z partią Prawo i Sprawiedliwość. "Machina państwa polskiego jest zaangażowana w tłumienie niezależnych badań" - powiedział mi Grabowski. Zatrudnieni przez państwo badacze "przeglądają każdy przypis, żeby sprawdzić, czy nie popełniliśmy błędu" w "Nocy bez końca" - powiedział. Książka ma ponad trzydzieści pięćset przypisów.

Reduta Dobrego Imienia pozyskała do procesu schorowaną siostrzenicę Malinowskiego, osiemdziesięcioletnią Filomenę Leszczyńską. Leszczyńska domagała się opublikowania przeprosin i stu tysięcy złotych (około dwudziestu siedmiu tysięcy dolarów) odszkodowania za rzekome zniesławienie jej wuja. Warszawski sąd stanął po stronie Leszczyńskiej, ale nie przyznał jej żadnego odszkodowania. (To zniesławienie przez pełnomocnika ma dziwne paralele w Rosji. W tym samym czasie, gdy Grabowski i Engelking stanęli przed sądem w Warszawie, opozycyjny polityk Aleksiej Nawalny stanął przed moskiewskim sądem pod zarzutem znieważenia weterana II wojny światowej; weteran żyje, ale pozew został wniesiony przez jego bratanka. W syberyjskim mieście Tomsk syn zmarłego kata oskarżył o zniesławienie człowieka, który bada okoliczności egzekucji swojego pradziadka w czasie stalinowskiego Wielkiego Terroru). Jeśli osoba, której imię zostało rzekomo splamione, od dawna nie żyje, pojęcie zniesławienia może wydawać się absurdalne z prawnego punktu widzenia. Stanowi ono jednak sedno wojen o pamięć: obecne pokolenie czuje się wplątane w zbrodnie swoich przodków, właśnie dlatego, że polityka partii rządzących w obu krajach jest polityką przeszłości.

Polski filozof Andrzej Leder, który jest również psychoterapeutą, napisał o tym, że polskie społeczeństwo nie potrafi poradzić sobie z ogromnymi zmianami, jakie przeszło w XX wieku. "Polskie społeczeństwo po drugiej wojnie światowej i stalinizmie było społeczeństwem porewolucyjnym" - powiedział mi Leder w rozmowie z Zoomem z Warszawy. "Było bardzo ustrukturyzowane i zostało całkowicie unicestwione". Przed wojną Żydzi stanowili większość lub duże mniejszości w wielu małych i średnich miastach; po zakończeniu wojny etniczni Polacy wprowadzili się do ich domów i przejęli ich małe firmy. Wielu członków przedwojennych elit społecznych i politycznych zginęło lub pozostało na emigracji, a ich miejsce w państwowej biurokracji zajęli nowi ludzie. Powojenny podział Europy doprowadził do zmiany granic, w wyniku czego wiele osób mieszkających na terenach należących do ZSRR zostało wysiedlonych do nowej, mniejszej Polski. Pod okupacją sowiecką, która trwała od 1945 do 1989 roku, właściciele nieruchomości zostali pozbawieni swoich majątków. Mieszkańcy wsi masowo przenosili się do miast. Pod każdym względem - fizycznym, społecznym, politycznym - Polacy znaleźli się w miejscach, które wcześniej były zajęte przez kogoś innego.


Eternity
O mnie Eternity

Try to be Meraki, - means “to do something with soul, creativity, or love”

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo