
Niestety, jedynie kilka z przedstawionych wczoraj przez Kaczyńskiego propozycji wydaje się być rozsądnych i możliwych do przeprowadzenia. Na pewno należą do nich;
1. ustawa o ochronie zabytków,
2. zwiększenie ochrony ofiar przestępstw,
3. obowiązkowe ubezpieczenie wszystkich gospodarstw.
Gorzej jest z resztą pisowskich pomysłów. Ciekawe, jak, wobec nadchodzącego kryzysu Prezes planuje ich realizację? Skąd zamierza wziąć pieniądze na;
1. reformę PIT i CIT,
2. powołanie Urzędu Rzecznika Praw Podatnika,
3. obniżenie podatków od paliw,
4. ulgi podatkowe dla rodzin,
5. ulgi dla przedsiębiorców i pracodawców,
6. ulgę podręcznikową,
7. wydłużenie urlopu macierzyńskiego,
8. opłacenie przez państwo składek ubezpieczenia społecznego dla rodziców przebywających na urlopie wychowawczym,
9. dofinansowywanie z budżetu państwa kosztów żłobka i przedszkola,
10. kartę rodziny wielodzietnej,
11. włączenie finansowania służby zdrowia do budżetu,
12. stworzenie sieci szpitali publicznych,
13. powrót do wieku emerytalnego 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn,
14. wprowadzenie zwrotu podatku dla emerytów,
15. likwidację gimnazjów,
16. subwencje dla przedszkoli,
17. gabinety lekarskie w szkołach,
18. przyznanie nauczycielom statusu urzędnika państwowego,
19. obniżenie o 50% przez okres 2 lat składek na ZUS dla absolwentów szkół, oraz stypendia edukacyjne na okres nauki + 1 rok na poszukiwanie pracy,
20. obniżenie składki rentowej dla pracodawców o 2 pkt. procentowe,
21. zwiększenie środków na aktywizację dla bezrobotnych,
22. wliczenie do okresu składkowego ZUS urlopu macierzyńskiego kobiety prowadzącej działalność gospodarczą,
23. reformę izb i spółdzielni rolniczych,
24. pomoc finansową dla młodych rodzin ubiegających się o mieszkania,
25. wdrożenie Narodowego Programu Budownictwa Mieszkaniowego, oraz
26. wsparcie finansowe dla mediów publicznych
Większość z nas świetnie zdaje sobie sprawę, że przy obecnym stanie światowej gospodarki oraz polskich finansów przeprowadzenie przedstawionych przez Prezesa PiS propozycji jest NIEREALNE. Wartość postulowanych przezeń ulg i reform wynosi ponad 150 miliardów złotych! To ponad jedna trzecia naszego PKB!
Kaczyński doskonale wie, że w kasie nie ma pieniędzy.
Ale… jakie to ma dlań znaczenie?
(- Nikt ci tego nie kupi, co ja ci obiecam - mruczy sobie codziennie pod nosem !)
Inne tematy w dziale Polityka