euromir euromir
525
BLOG

MUHOMORNICZA, CORYLLUS, ETERNITY

euromir euromir Kultura Obserwuj notkę 12

 

nazywa się muhomornicza. ma umysł ścisły, acz pozazmysłowy (!) jest niewątpliwie najciekawszym zjawiskiem, które na przestrzeni ostatnich kilku lat  pojawiło się na obszarze polskiego piśmiennictwa. publikuje na blogu:

 http://muhomornicza.salon24.pl/

(póki co) zbiór niewielki. wiersze oszczędne, ścisłe, wysmakowane, wobec świata - zdystansowane, pisane z wielką wrażliwościa, precyzją i wyczuciem słowa. oraz  z dużym poczuciem humoru  J

jej poezja jest jak logika równań i ład ścisłych definicji. nieprawdopodobnie zdyscyplinowana i chyba jeszcze przed realizacją świadoma ostatecznego kształtu wiersza. i tylko czasami (na przykład w antypolał) niepotrzebnie (gdyż nie wiedzieć czemu)  łasa  efektownej pointy.

wielki talent. w polskiej tradycji poetyckiej stanowi ewenement, unikat i fenomen.

 

Dziś rano  przeczytałem  recenzję ostatniej książki Krzysztofa Osiejuka Marki, dolary, banany i biustonosz marki Triumph”. Napisał ją mocno nielubiany przeze mnie Coryllus. Otwierając tekst autora „Baśni…” spodziewałem się prymitywnych pochlebstw  i zachwytów nad książką Toyaha. A tu siurpryza! Recenzję Coryllusa przeczytałem z aprobatą, zwilgotniałym okiem i wielką  przyjemnością. Pewnie dlatego, że pierwszy raz zobaczyłem Coryllusa tkliwego, wypranego z agresji, opiekuńczo i z nieudawaną miłością pochylającego się nad przyjacielem.

Recenzja Coryllusa, prócz tego, że dużo mówi o wzajemnej relacji tych nieco ideowo pobłądzonych, lecz przecie utalentowanych pisarzy, spełniła wyznaczoną jej rolę. Zachęciła mnie bowiem do kupna recenzowanej książki.

http://coryllus.salon24.pl/

 

Od pewnego czasu nie mogę  wyjść  z podziwu nad godną podziwu niewrażliwością (ślepotą) wielu naszych Kolegów (blogerów) na przedstawianą im w trakcie dyskusji argumentację. Taka sytuacja  zdarzyła mi się dwa razy wczoraj. W pierwszym wypadku jej bohaterem był  Dariusz 123, który po zapoznaniu się (?) z moim tekstem rozpoczął dyskusję nad tezami, których tam nigdy nie postawiłem. Wieczorem bardzo podobnie zachował się Eterenity. Jego postawa jest o tyle zrozumiała, że facio słabo zna polski i bardzo często, po prostu nie rozumie, co się do niego mówi.

euromir
O mnie euromir

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Kultura