Europa21 Europa21
119
BLOG

Soros, Brzeziński, Powell. Oby oni nie mogli sie mylić

Europa21 Europa21 Polityka Obserwuj notkę 33

John McCain był moim faworytem z oczywistych powodów.  Nigdy nie został zaakceptowany przez najbardziej radykalne kręgi prawicy. Dla nich był człowiekiem reprezentującym interesy liberalnego lobby, pragnącego odejść od haseł religijnych i postulatów społecznych konserwatystów.  Ale dla lewicy był uosobieniem wszystkiego,  czego nienawidziła. Patriota kochający Amerykę kontra upaprana w błocie hołota z podobiznami Che Guevary, krzycząca o amerykańskim imperializmie.  Erica Jong, radykalna feministka jeszcze parę dni temu mówiła prasie, że jej koleżanka, "Hanoi Jane" przepłakała całą noc, obawiając się zwycięstwa potwornego red-necka.

Powiedzmy sobie szczerze - wciąż istnieją środowiska autentycznie nienawidzące obecnych Stanów Zjednoczonych i ich wartości. Na portalu salon24.pl można było przeczytać słowa wiernego zwolennika Obamy - „Ameryka z kraju rządzonego przez białych anglosaskich protestantów wkrótce zmieni sie w kraj multi-kulti, w którym nie będzie żadnej dominującej większości etnicznej, rasowej, religijnej. W roku 2023 większość dzieci w szkołach podstawowych i średnich będzie dziećmi imigrantów, a około 2040 roku biali Amerykanie na zawsze już przestaną być większością, stając się jedną z kilku tworzących naród amerykański mniejszości rasowych(...) Barack Obama - skutkiem swojej biografii - jako jedyny liczący się polityk w Ameryce nadaje się do roli politycznego lidera tej wielkiej transformacji. "

Niczym starożytny Rzym, który wg legend mieli założyć uciekinierzy z Troi, Stany Zjednoczone zbudowali wygnańcy ze starej Europy. Szukali tam nowej ojczyzny i lepszego świata. Nie znaleźli go - sami go zbudowali. Tak jak Rzym tchnął nowe życie w kulturę helleńską, tak w Ameryce mogły przetrwać i odrodzić sie wzorce, które były fundamentem naszego cywilizacji. Kiedy, niczym greckie miasta-państwa, Stara Europa popadała w marazm i traciła na znaczeniu - nowe Imperium dało nową nadzieję zachodniemu światu. To dzięki USA pokonano nazistowskie Niemcy i zatrzymano pochód armii czerwonej.

Nie chodzi o żadne przygotowanie na nieznaną „transformację". Bo żadnej transformacji nie będzie - Amerykę zbudowali ludzie pochodzący z wszystkich zakątków świata. Kolor skóry? Wyznawana religia? Czy patrząc się na Condolizę Rice zastanawialiśmy się nad jej pochodzeniem etnicznym? Czy ważny był dla nas kolor skóry Collina Powella? Zacytowane słowa oznaczają jednak coś zgoła innego. McCain był zły, bo był białym potomkiem białych Europejczyków, a Obama dobry, bo był dzieckiem komunistycznej działaczki i czarnego mieszkańca Kenii. O rasie nie przypominali zwolennicy McCaina. O kolorze skóry i pochodzeniu etnicznym mogliśmy posłuchać na wiecach Obamy. Wielki finał akcji afirmacyjnej - tym razem już nie na studenckich listach, ale w Białym Domu. 90% białych głosujących na McCaina byłoby żywym dowodem rasistowskich uprzedzeń. 95% czarnych głosujących na Obamę jest symbolem „wspaniałej transformacji"

Władymir Zyrinowski na swój knajacki i prosty sposób wyraził dziś ukryte nadzieje wszystkich wrogów Stanów Zjednoczonych. Obama ma stać się amerykańskim Gorbaczowem, uległym wobec wrogów USA. Według rosyjskiego szaleńca zmieni nawet nazwę kraju i hymn.

Gromki okrzyk radości daje się słyszeć już z Moskwy - gdzie wice-minister spraw zagranicznych zapowiedział, iż liczy na „nowe otwarcie". W tym samym czasie kiedy Dmitrij Miedwiediew ogłaszał, że Rosja nie zrezygnuje z żadnego ze swoich strategicznych programów i nie pozwoli na hegemonię Ameryki. Ostrzega przed prowokacjami i „naruszaniem granic" Teheran. Gratuluje Hugo Chavez...

Na taką właśnie zmianę czekały setki antyglobalistów z transparentami „Bush to morderca", rozhisteryzowane tłumy na palestyńskich ulicach krzyczące „Śmierć Ameryce, śmierć Izraelowi", wreszcie nawet kremlowscy stratedzy. To oni zaintonowali dziś zgodnie -  „Yes we can".

Za Obamą stała nie tylko radykalna lewica i majacząca pacyfistyczne frazesy hałastra. Poparli go także George Soros, Madeleine Albright, Zbigniew Brzeziński i Colin Powell. Trudno zarzucić uległość wobec Rosji Brzezińskiemu. Trudno zarzucić brak patriotyzmu Powellowi. Trudno uwierzyć, aby ci ludzie mogli się tak bardzo pomylić.

Większa redystrybucja  w obecnych warunkach to nie grzech, opodatkowanie osiągających wyższe dochody to nie niesprawiedliwość. Socjalizm był wynaturzeniem, gdyż eliminował indywidualizm. Jedynie równość, oparta na równych szansach dla wszystkich, bez względu na urodzenie lub władzę gwarantowałaby realną wolną konkurencję. Światu, gdzie jedni muszą zaczynać od zera, a inni zostają spadkobiercami magnatów finansowych i ich gigantycznych fortun - wciąż brakuje do doskonałości. Prosocjalne rozwiązania proponowane przez Obamę nie są w żadnej mierze bardziej niesprawiedliwe, niż stosunki istniejące obecnie. Pisał o tym zresztą Karl Popper, którego „uczniem" jest popierający Baracka Obamę Soros.

Wiele postulatów Obamy jest rzeczywiście słusznych. Uwolnienie Stanów Zjednoczonych od niebezpiecznej zależności od ropy naftowej. Zmuszenie europejskich sojuszników do większego zaangażowania w Afganistanie. Pośród ogólnej „Obamomanii" uwadze mediów umknęła wyjątkowo ostra krytyka polityki Pakistanu, wygłoszona przez demokratycznego kandydata, która zjednała mu ogromne poparcie w Indiach. Cokolwiek można też dobrego powiedzieć o Johnie McCainie, był jednak człowiekiem wspieranym przez tzw „stary przemysł" i koncerny naftowe, czerpiące ogromne korzyści ze wzrostu cen surowca. W dłuższej perspektywie taka zależność mogła okazać się dla USA bardziej niebezpieczna niż „socjalny" Obama.

Stany Zjednoczone zwycięstwem w zimnej wojnie zdobyły pozycję, która można porównać jedynie do statusu Rzymu w I wieku przed naszą erą. Potęga i władza musi zostać wykorzystana rozsądnie i rozważnie. Czy ktokolwiek nazwałby zdrajcą Katona Młodszego, który wprost opowiedział się przeciwko Cezarowi, widząc w jego polityce początek końca Wiecznego Miasta?

Imperium Rzymskie upadło pod ciosami Wandalów i Gotów, ale fundamenty  zostały zburzone wieki wcześniej, wraz ze śmiercią braci Grakchów i upadkiem Republiki.

Przed Barakiem Obamą trudne zadanie. Nie wierzę, by został zakładnikiem najbardziej radykalnego elektoratu. Potwierdzać to mogą jego ostatnie słowa: Tym, którzy chcą rozwalać świat, mówię: pokonamy was. Tym, którzy chcą pokoju i bezpieczeństwa, mówię: popieramy was. Światło Ameryki wciąż płonie jasnym płomieniem (...)nasze historie są unikalne, ale przeznaczenie nas łączy. Nowa jutrzenka amerykańskiego przywództwa jest blisko"

Od czasu Ronalda Regana, żaden przywódca USA nie dysponował tak ogromnym potencjałem i mandatem społecznym przeprowadzenia potrzebnych zmian. Oby nowy prezydent okazał się godny powierzonego mu zadania. Pierwsze decyzje Obamy dowodzić mogą, iż wiele radykalnych zapowiedzi wygłaszanych w trakcie kampanii wyborczej było tylko pustymi frazesami. Szefem administracji Białego Domu został zwolennik interwencji w Iraku, utożsamiany z centrowo - prawicowym skrzydłem demokratów Rahm Emmanuel.
                                  
Kobieta (Albright), Żyd (Soros), Afroamerykanin (Powell) i Polak (Brzeziński) wybrali Baracka Obamę. Obym to ja był w błędzie, oby oni mieli rację.

Michał Wiśniewski
Europa21
O mnie Europa21

Świat XXI wieku postawil przed spoleczeństwami Europy nowe problemy i ale nowe mozliwosci - staramy się znaleźć odpowiedzi na nadchodzące wyzwania i nie unikać trudnych problemów. Blog prowadzą osoby związane z Fundacją Europa 21 i portalem Europa21.pl. Michał Wiśniewski, Grzegorz Lindenberg. A także - Witold Repetowicz, Hubert Kozieł, Bartek Zolkos, Piotr Cybula, Piotr Górka Napisz do nas: redakcja@europa21.pl Polish citizenship and Polish passport

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (33)

Inne tematy w dziale Polityka