Feliks Langenfeld Feliks Langenfeld
141
BLOG

Jeszcze covidkowo!

Feliks Langenfeld Feliks Langenfeld Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Spoglądam na liczby, próbuję wyciągać wnioski. Hm, czy słuszne, czas pokaże, albo i nie, bo niektóre nie są i nigdy nie będą weryfikowalne. 

Dane podaję za codziennym raportem covidowym ze strony Johns Hopkins University & Medicine.

Zestwienie z dn. 16 czerwca 2021 g. 7.30, podane dane dotyczą, liczby ludności,  zachorowań/śmierci w ostatnim tygodniu oraz odsetka zaczczepionej populacji danego kraju.

https://coronavirus.jhu.edu/region

  • Chiny, od dłuższego czasu, od miesięcy, zapadalność dzienna na poziomie 20 osób, śmiertelności prawie żadnej! Populacja, 1400 798 172  drugi po Indiach najludniejszy kraj świata! Nikt nie podważa tych danych, czyżby były wiarygodne?!  Pozostaje pytanie, skoro w tej sprawie, śmieją się w nos całemu światu , to jak jest u nich w innych dziedzinach aktywności, np. we wskaźnikach gospodarczo - finansowych? Stan zachorowań/śmierci w ciągu ostatniego tygodnia 185/0 (!!!) procent populacji zaszczepionej 15,98%. 
  • Indie, najludniejszy kraj świata,  1 403 796 388, tygodniowa zapadalność/śmiertelność, na poziomie 574 408/26 045, zaszczepiono 3, 45% ludności.

Komentarz prawie niepotrzebny! Pamiętajmy, że Chińska Republika Ludowa, to nie "zblichtrowane" Shanghaje i inne miasta świecidełka, ale zapadła, zabita dechami wiocha, tam mieszka miliard obywateli stanowiących w swej masie, wstydliwie ukrywany wrzód na zadku obecnego Czerwonego Cesarstwa. W rejony "prawdziwych" Chin, białego człowieka nie wpuszczają! Zestwiając obie potęgi ludnościowe i ich podły stan służby zdrowia, należy przypuszczać, że tak naprawdę w Chinach wciąż mają problem. No cóż, jak już napisałem, sprawa na zawsze pozostanie w sferze przypuszczeń i zdrowo rozsądkowych domysłów, bo nikt tego nie zweryfikuje. Hm, a może, to są jeno moje, rojenia ignoranta!

  • Na przeciwnym biegunie Izrael i jego "wyszczepiona" do bólu populacja. Liczba ludności 9 276 133, w ostatnim tygodniu zachorowało/umarło 105/12, zaszczepiono 56, 84%. Wczoraj władze ogłosiły, że znoszą prawie wszystkie obostrzenia, łącznie z obowiązkiem "maseczkowania". Jest tylko jedno "ale", bez maseczek mogą funkcjonować tylko zaszczepieni! Hm, no to teraz dopiero się okaże ilu obywateli jest odpornych na "propagandę szczepionkową"!  
  • Szwecja , porównywalna ludnościowo z Izraelem, 10 286 891,  ale zdecydowanie mniej zagęszczona, do tego przez długi czas odporna na "pandemię covidowego szaleństwa". Ostatni tydzień, 5394/51, zaszczepiono 20, 09% populacji.
  • Szeszele, słynne z nagłego i niespodziewanego "wysypu" zachorowań, po większym niż Izrael "wyszczepieniu". Po pierwsze wyspy, po drugie nie wprowadzające ograniczeń dla przjeżdżających turystów, to może być przyczyna. Jednak, jednak, może nie! Liczba ludności, 96 000, w ciągu tygodnia zacovidowało, 1 164/4, zaszczepiono 68, 16%.
  • Wielka Brytania, media biją na alarm, że robi się "niebezpiecznie", oczywista bzdura, ale, ale! Wyszczepiono prawie połowę brytyjczyków, a tutaj wyraźnej poprawy brak! Tłumaczyć możemy, hindusami w Brytanii. Jest ich multum, a i z tej byłej Perły w Koronie do dawnej Metropolii wciąż napływają nowi! Populacja GB, to na dziś, 67 640 648, zapadło 51 001/63, zaszczepiono 44, 85%
  • Niemcy, najbardziej zdyscyplinowany(poddany Władzy) kraj w Europie, populacja 82 142 259, tygodniowa covidowość 13 826/582, zaszczepiono 26, 24% niemców. 
  • Francja, gdzie dopiero "na dniach" zniesiono godzinę policyjną. Ludność, 68 219 988, tygodniówka 27 477/393, 21,43%
  • Włochy, kraj zeszłorocznego " medialnego armagedonu covidowego". Populacja, 60 338 838, w ostatnim tygodniu, 11 440/411, zaszczepiono 23, 65%
  • Australia, antypody, kraj wielkich i pustych przestrzeni interioru, może i dlatego prawie zupełnie "nie dotknięty covidkiem". Populacja, 25 808 444, tygodniówka, 68/8, zaszczepiono, uwaga, uwaga, 2, 74%!!!
  • Nowa Zelandia, też jak wyżej, a do tego jeszcze nieprawdopodobny rygor antycovidowy. W tym kraju na końcu świata, żyje raptem, 4 921686, raportowanie tygodniowe, 17/0 oraz 5, 63% zaszczepionych. 
  • Japonia, to ciekawy przypadek, bo oczywiste zdyscyplinowanie i wręcz okrutna karność społeczna, , to norma w tym "od zawsze", nękanym kataklizmami kraju, ale, ale, u nich prawie nie szczepią! Populacja, 124 830 715, w ciągu tygodnia 12 380/445, zaszczepialność, uwaga, uwaga,  5, 23%
  • Brazylia, 215 900 238, tydzień covidowy, 468 394/13 904, 11,22%. Wyraźnie sobie nie radzą, marna opieka zdrowotna.
  • Argentyna 46 096 829, tygodniówka 167 848/3 948,  7, 43%. Też niepięknie!
  • USA, 336 293 861, tydzień, 88 715/2 339, 44, 62%
  • Polska, 37 622 425, 2 280/371, 25, 67%. W przypadku naszego kraju, komentarz jest niezbędny! Przez bardzo długi okres raportowano nieproporcjonalnie dużą ilość zgonów na covid w powiązaniu z tzw. chorobami współistniejącymi. Moja hipotez, nie poparta dowodami, administratorzy szpitali każdą(prawie każdą) śmierć w swoich placówcówkach, "podciągali pod covid", bo za tym szły pieniądze! Hm, nie do zweryfikowania, nikt nie "badał" nieboszczyków na obecność covida.

Powyższe zestawienie, bardzo wybiórcze i nie dające pełnego obrazu, ale interesujące. Najciekawszym pozostaje kwestia prawie zupełnego zaniechania szczepień w Japonii i na antypodach, ze skutkiem lepszym niż szaleństwo injekcjyjne w innych rejonach. Nie ulega co prawda kwestii, że wyszczepienie ponad 20% populacji w poszczególnych krajach wyraźnie zmniejszyło(chwilowo?) zachorowalność, jednak mamy wyjątki jak np. Wielka Brytania.

Kolejne pytanie jakie zadać trzeba, czy "wyszczepienie" społeczeństw, prokurowanymi "na chybcika" szczepionakami nie odbije się za pół roku czkawką, czy zaszczepieni szczęśliwcy nie będą bardziej podatni na kolejne covidowe mutacje? Przywódcy krajów już wołają, trzecia dawka szczepionki czeka was jesienią! Wszak najlepszym sposobem na zwalczenie epidemii jest osiągnięcie odporności zbiorowej, poprzez "wychorowanie"! Tak zapewne stało się w Izraelu, tak też dzieje się w naszym kraju, gdzie zachorowalność spadła prawie do zera, a zaszczepionych mamy tyle samo co w Niemczech czy Francji!

Na koniec, całego ambarasu "pandemijnego", podumowanie. W trakcie ponad półtorarocznego "pandemicznego szaleństwa" strzelano z działa do trochę większego komara. Ok. 90% chorych na grypę covidową przebyło ją bez powikłań, natomiast dla ratowania relatywnie niewielkiej liczby chorujących ciężko zamknięto cały świat! Ilu chorych na naprawdę poważne choroby umarło z powodu braku należytej opieki, bo wszystkie "działa" skierowno na Covida?! Na to pytanie zapewne nikt nie odpowie!


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości