Przy okazji rządowych roszad i wzmożenia wręcz niezdrowej podniety PO stronie opozycji warto przypomnieć historię tejemniczego Turka, pierwszego androida, który wygrywał partie szachów z wielkimi ówczesnego świata. Ba ograł nawet Napoleona. Po latach okazłało się, że owa genialna maszyna, to zwykła kukła sterowana zdalnie przez wytrawnego szachistę.
https://dorzeczy.pl/historia/194439/geniusz-robot-czy-oszustwo-mechaniczny-turek-historia-szachow.html
Czy współczesny "android", który ostatnio dał odrobinę nadziei rozdygotanej w swej niemocy opozycji namiesza na naszym podwórku? Raczej wątpię, bo mistyfikacji nawet nie trzeba było odkrywać, była zbyt prymitwna, wszak sterujący androidem zbyt "wytrawini" nie są!
No cóż, pożyjemy zobaczymy.
PS. Stanisław Janecki o jesiennych planach "Szachisty":-)))
https://wpolityce.pl/polityka/561974-janecki-w-sieci-celem-donalda-tuska-jest-rewolta-jesienia
Inne tematy w dziale Rozmaitości