Kolega przyleciał z Ameryki. Był początek lipca, leciał niemiecką Lufthansą. Przed wejściem na pokład musiał wylegitymować się certyfikatem zaszczepionego.
Kolega, dziś wraca do Ameryki, przewoźnik ten sam. Niestety, świadectwo szczepienia już nie wystarcza! Przed wejściem na pokład musi przedstawić "świeżutki" test covidowy!
Wymóg podobno amerykański, nie wjedziesz do kraju wiecznej szczęśliwości, bez testu, nawet jeśli wcześniej uzyskałeś "covid certyfikat nieśmiertelności"!
No cóż proszę Państwa, "paszport szczepionkowy" dość szybko stracił ważność!
PS. Hm, jakby miał "trzecią przypominającą" może by go przepuścili:-)))
Inne tematy w dziale Rozmaitości