Feliks Langenfeld Feliks Langenfeld
124
BLOG

Schizofrenia?

Feliks Langenfeld Feliks Langenfeld Rozmaitości Obserwuj notkę 6

Czy rozdwojenie jaźni, to właściwe określenie? Pewno znajdą się mądrale, którzy zanegują. Mam jednak nieodparte poczucie Jeckyll'a i Pana Hyde'a. O kim mówię o "Królu". Z jednej strony nieprzeparta chęć i kolejna wspaniała okazja, przywalenia znienawidzonemu Kaczorowi, z drugiej hamujący te zapędy Berlin i brukselscy akolici, którzy jak ognia boją się "turystów" Łukaszenki.

Wszak każdy trzeźwy wie, że ci sprowadzeni czarterami na Białoruś podróżnicy, którzy za bilet ku lepszej przyszłości zapłacili tysiące dolarów w Polsce się nie ostaną, ale powędrują tam gdzie zasiłki socjalne zapewnią im dostatnie egzystowanie. 

Tak oto mamy dylemat teatralno - psychiatryczny, walić w na odlew w znienawidzonego wroga, czy posłuchać komend i na chwilę poskromić atawizmy?

W takiej złożoności Król ma wypracowane modus operandi, na jakiś czas ZNIKA!

https://www.tvp.info/55531343/krzysztof-wolodzko-tusk-sie-schowal-liberalna-opozycja-to-dzis-franek-sterczewski 

PS. Najzabawniejsza w tym wszystkim jest aktywność posłów trefnisiów, którzy udając króliczka, biegają po pasie granicznym ścigani przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Wrażenie nieodparte, próbują wybrać wolność u Łukaszenki, ale wstrętny Kaczor im to uniemożliwia!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości