Feliks Langenfeld Feliks Langenfeld
60
BLOG

Andrzejkowe pierdoły

Feliks Langenfeld Feliks Langenfeld Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Koniec listopada, pogoda pod psem, ale cóż taka pora roku! Hm, jak to być może, że listopad na półkuli południowej jest odpowiednikiem naszego maja?!?!?!

Wracajmy do krajowej aury i z konieczności pogodowych, domowych pieleszy. Próbowałem pooglądać kolejne zestawy filmów proponowane przez platformy telewizyjne, ale ze współczesnej twórczości, przyznaję z przykrością, większość jest nie do oglądania! Tęcza przemieszana z murzyńskością! Całujące się namiętnie chłopy, mimo wszechobecności na współczesnym ekranie, wciąż przyprawiają mnie o odruch wymiotny!

Inna obserwacja, w filmie białych reżyserów, konieczna jest obecność murzynów, co do zasady, jeśli ekranowa para jest mieszana, to zawsze, facet czarny, a kobita biała, nigdy odwrotnie! Ciekawe czemu?

Natomiast filmy czarnych reżyserów w żadny razie nie kierują się koniecznością zachowania parytetów, w obsadzie prawie nigdy nie występuje biały! Swoją drogą, tych murzyńskich obrazów nie jestem w stanie oglądać!

Trzy, murzyńskie aktorki, tak bardzo starają się upodobnić do białych kobiet, że w niektórych przypadkach zastanawiam się, murzynka to, czy też latynoska?! Swoją drogą to istna murzyńska aberracja, skoro mówimy o równouprawnieniu ras!

Wracając do mych listopadowych preferencji filmowych, nie jestem odkrywczy i wciąż z dużą przyjemnością oglądam porucznika Columbo!

PS. Z dużą przyjemnością odmieniam przez wszystkie przypadki słowo "Murzyn", wszak w naszym języku nie miało ono nigdy konotacji negatywnych, więc nie za bardzo rozumiem, czemu jest "prawie" na indeksie?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości