figa z makiem figa z makiem
171
BLOG

Donald Trump właśnie powiedział dlaczego Ukraina nie mogła wygrać tej wojny.

figa z makiem figa z makiem Polityka Obserwuj notkę 6

To było akurat dla mnie oczywiste od samego początku tej wojny, ale pierwszy raz otrzymaliśmy to czarno na białym i to dzięki prezydentowi USA. Donald Trump najwyraźniej coraz bardziej sfrustrowany tym jak Putin robi go w konia, w przypływie gniewu, który jak wiadomo sprawia, że wyrzucamy z siebie rzeczy, które normalnie staramy się ukrywać, oznajmił w swoich socjalmediach:

Bardzo trudno, jeśli nie wręcz niemożliwe, jest wygrać wojnę bez ataku na kraj najeźdźcy. To jak świetna drużyna sportowa, która ma fantastyczną obronę, ale nie może grać w ataku. Nie ma szans na wygraną! Tak jest z Ukrainą i Rosją. Skorumpowany i rażąco niekompetentny Joe Biden nie pozwolił Ukrainie ATAKOWAĆ, tylko BRONIĆ SIĘ. Jak to się stało? Tak czy inaczej, to wojna, do której NIGDY by nie doszło, gdybym był prezydentem – ZERO SZANS. Nadchodzą ciekawe czasy!!!1

Porównanie Trumpa jest wystarczające, ale ja bym tu jeszcze dodał, że to jak walka bokserska, w której jeden z zawodników ma prawo jedynie unikać ciosów, ale już nie atakować samemu. Czy mógłby wygrać taką walkę choćby na punkty, nie mówiąc już o możliwości położenia przeciwnika na deski? To w zasadzie brzmiało jak ukryta wiadomość dla Putina: przestań kręcić, bo zaczniemy naprawdę dozbrajać Ukrainę i damy jej wszelkie pozwolenia i dopiero wtedy twoje kłopoty się zaczną. Dlaczego od razu tego nie zrobili? Na co czekali? Aż Ukraińcom podwinie się noga i będą mogli oddać mu ją z czystym sumieniem?

Ten sam Donald Trump nazywający teraz Bidena niekompetentnym bo nie pozwolił Ukrainie atakować Rosji na jej terytorium amerykańską bronią - jeszcze w grudniu ub. r. na łamach magazynu Time oskarżał go o eskalowanie wojny sprzeciwiając się... dostarczania jej rakiet dalekiego zasięgu do ataków w głąb Rosji, co zresztą robi non stop, przy każdej niemal okazji, również na ostatnim spotkaniu z Zełenskim w Białym Domu, nazywając wojnę na Ukrainie wojną Bidena:

Zdecydowanie nie zgadzam się z wysyłaniem rakiet na setki mil w głąb Rosji. Dlaczego to robimy? Po prostu eskalujemy tę wojnę i pogarszamy jej sytuację. Nie powinniśmy byli na to pozwalać. Teraz nie tylko używają rakiet, ale także innych rodzajów broni. I uważam, że to bardzo, bardzo duży błąd.2

I bądź tu mądry. To wszystko dowodzi, że od samego początku zarówno Joe Biden jak i Donald Trump mieli świadomość, że ograniczając swobodę Ukrainy na odpowiedź na ataki Rosji - skazują ją tym samym na przegraną a Putina i Rosję czynią zwycięzcą tej wojny. Musieli być tego świadomi również w Pentagonie od pierwszego dnia. To nie przypadek, że już na samym początku wojny Zełenski otrzymał propozycję azylu w USA wraz ze swoim rządem, którą odrzucił w słynnych słowach: potrzebuję amunicji, nie podwózki. Ukraina była od początku skazana na przegraną i wchłonięcie przez Rosję, bo nikt nie wierzył w to, że będzie w stanie się samodzielnie obronić i nikt nie zamierzał jej w tym pomagać. Tylko dzięki swojej bezprecedensowej obronie i wierze w swoje możliwości a także politycznym zabiegom prez. Zełenskiego w kwestii dostarczenia przynajmniej niezbędnego uzbrojenia udało im się nie tylko ocalić skórę, ale wyprzeć najeźdźcę daleko na wschód. Pamiętamy jak wszyscy byli tym faktem zaskoczeni. Ten niestety zdążył się okopać, bo otrzymał czas na to niezbędny od rzekomych sojuszników Ukrainy, którzy dostarczali jej tylko niezbędny do obrony sprzęt i amunicję zabraniając jej jednak atakować cele na terenie Rosji dzięki czemu mogliby odciąć jej żołnierzy od dostaw amunicji i paliwa.

Żle to wróży na przyszłość również nam w razie konfliktu z Rosją i obecność w NATO niewiele pod tym względem zmieni, bo nikt nie rzuci się w pojedynkę na arsenał atomowy Rosji. Więcej, ci, którzy będą chcieli nam pomóc, będą jeszcze oskarżani o eskalowanie sytuacji i wciąganie innych krajów NATO do wojny, bo należy skupić się na negocjacjach etc. a wróg w tym czasie będzie zagarniał nasze kolejne tereny na wschodzie i się na nich okopywał. I kto i czym mu je potem wyrwie z gardła?

Jak z takimi sojusznikami Ukraina miała wygrać wojnę i wyrzucić najeźdźców ze swojego kraju? A mogła to zrobić w pierwszych jej miesiącach, gdyby dano jej nieograniczoną możliwość ataków na pozycje wroga, również tych na jego terenie oraz została przez sojuszników zabezpieczona jej przestrzeń powietrzna, o co Ukraińcy prosili od pierwszego dnia tej wojny. A czego nigdy nie otrzymali z powodu obaw, że wciągnie to NATO do wojny.  Te obawy były i są nadal jednak na wyrost, bo jakiekolwiek działania sojusznicze na terenie Ukrainy nie byłyby przecież bezpośrednim atakiem na Rosję, która oczywiści straszyłaby np. odpowiedzią na cele wojskowe w krajach pomagających Ukrainie, ale zdobywając się na to sama by ten konflikt dopiero na NATO rozszerzyła. Więc nie sądzę, żeby się na to zdobyli mając świadomość, że nie będą w stanie wyjść z takiego konfliktu obronną ręką a użycie broni atomowej nie wchodziło w grę chodźby ze względu na Chiny, poza tym nic by im to nie dało i jedynie spaliliby w ten sposób za sobą wszelkie mosty. To dlatego Putin jeszcze z Trumpem dyskutuje.

Tylko dzięki poświęceniu dziesiątek, a najprawdopodobniej setek tysięcy żołnierzy udało się Ukraińcom obronić większość kraju przed okupacją i wchłonięciem do Rosji. Co z tego? Teraz zmuszana jest do oddania okupowanych ziem na wschodzie i pozostania z jakimiś lipnymi gwarancjami od tych samych gwarantów, którzy już raz wystawili ją Rosji na pożarcie. Czy my byśmy im znowu zaufali? Tym bardziej bez gwarancji NATO opartych na 5 art.?

Donald Trump rzucił kolejną zapewne pustą groźbę w kierunku Putina, który - co też jest pewne - śmieje się z niej na Kremlu wraz ze swoimi przybocznymi. W jednym jednak Donald Trump nie żartował: nadchodzą ciekawe czasy.

https://truthsocial.com/@realDonaldTrump/posts/115067017601499775

https://edition.cnn.com/2025/08/21/politics/trump-ukraine-russia-peace-stall

...

Liczyłeś na coś więcej? No cóż, ja też. Tutaj prowadzimy dyskusje poza poprawnością polityczną i jakąkolwiek inną, nie będzie jednak tolerancji dla ataków ad personam, innego spamu i uporczywego gadania nie na temat. Liczą się tylko fakty, a fakty są takie jakie są i żadne czarowanie, zaklinanie nic tu nie da. Egzorcyzmów udziela ks. Michał O. (należy zabrać ze sobą salceson). Jak cię prawda w oczy kole to je sobie wydłub, napisano wszak: Lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do życia, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła ognistego. Mt 18, 9

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka