Wbrew wszelkiej logice, w opozycji do najbardziej podstawowych faktów, w oderwaniu od programu (autorstwa Bronisława Komorowskiego) ciągle zresztą wiszącego na stronie internetowej Platformy Obywatelskiej, sąd w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej orzekł, że Jarosław Kaczyński kłamał mówiąc iż kandydat PO „chce prywatyzacji szpitali”, gdyż jak to ujęto w orzeczeniu „nie można wiązać programu partii z jej kandydatem w wyborach”.
Czegoś tak kuriozalnego nie słyszałem jeszcze nigdy. Szkoda słów na komentowanie tej hucpy – bo tak to trzeba nazwać. Uczciwym obywatelom pluje się w twarz, jednocześnie karząc myśleć i mówić i że pada deszcz. Takiej buty, arogancji i fałszu nie było w Polsce od czasów PRL. Każdy kto obserwuje scenę polityczną w w naszym kraju wie, że Platforma jest i zawsze była za prywatyzacja służby zdrowia. Zapisano to w jej programie, mówili o tym jej politycy wielokrotnie i w różnych sytuacjach (od Sawickiej po Grada i samego Komorowskiego).
W Polsce już nie ma demokracji, bo jeśli nawet w sprawach oczywistych sady kierować się będą sympatiami politycznymi nie dojdziemy nigdzie. To, że PO popiera prywatyzację szpitali jest faktem tak oczywistym jak to, iż Wisła jest największa polską rzeką, albo że graniczymy z Czechami. Jakikolwiek inny wyrok w tej sprawie jest całkowitą kompromitacją i wynika z totalnego zdziczenia tych którzy owo "postanowienie" wydawali.
Jestem miłośnikiem logiki. Dzisiejsze jej powszechne lekceważenie, powoduje u mnie wyraźny ból głowy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka