Natknąłem się właśnie na dwa ciekawe badania socjologiczne w sprawie krzyża sprzed pałacu prezydenckiego. Jedno wykonane dla dziennika Rzeczpospolita, drugie dla TVN. Do sondaży mam zaufanie minimalne, ale akurat o tych warto parę słów napisać, bo chociaż dotyczą praktycznie tej samej sprawy, przynoszą diametralnie odmienne wyniki.
W sondażu dla Rzeczpospolitej, zapytano respondentów czy krzyż powinien zostać przed siedzibą prezydenta. 57% odpowiedziało, że tak, powinien do momentu w którym zostanie zastąpiony tablicą pamiątkową ku czci ofiar katastrofy (czyli tak jak chcą obrońcy symbolu), dalsze 16% uważa, iż powinien zostać na miejscu niezależnie od tego czy taki pomnik powstanie. Jedynie 22% badanych odpowiedziało, iż nie ma potrzeby zastępowania krzyża czymkolwiek, a sam symbol winien być usunięty.
Tymczasem TVN zaprezentował sondaż o wynikach dokładnie przeciwnych. Według ankietowanych przez SMG/KRC, krzyż zdecydowanie powinien być przeniesiony sprzed pałacu prezydenckiego (52% wskazań), raczej przeniesiony (19%) i tylko 10% badanych nie chce w ogóle przenosin symbolu ustawionego przez harcerzy.
Oczywiście formalnie obu badaniem nie można nic zarzucić, bowiem pytania są nieco inne, ale w gruncie rzeczy ich wspólnym celem było sprawdzenie kto jest za natychmiastowymi i bezwarunkowymi przenosinami, a kto przeciw. Według Rzeczpospolitej większość chce pozostania krzyża na miejscu, natomiast zdaniem TVN jest dokładnie odwrotnie. I komu tu wierzyć? Nie muszę chyba dodawać, na które badanie będzie się powoływać w najbliższych dniach salon III RP...
http://www.rp.pl/galeria/2,2,520269.html
http://wiadomosci.onet.pl/2208124,11,sondaz_w_sprawie_krzyza,item.html
Jestem miłośnikiem logiki. Dzisiejsze jej powszechne lekceważenie, powoduje u mnie wyraźny ból głowy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka