Z preambuły świetlanego traktatu, która wzgardziła trochę jaśniej określonymi wartościami chrześcijańskimi:
„INSPIROWANI kulturowym, religijnym i humanistycznym dziedzictwem Europy, z którego wynikają
powszechne wartości, stanowiące nienaruszalne i niezbywalne prawa człowieka, jak również wolność,
demokracja, równość oraz państwo prawne,”
Ponieważ tekst taki do bardzo konkretnych nie należy, aby go zrozumieć należycie przyglądam się poglądom głoszonym przez lokalnych, zadeklarowanych euroentuzjastów.
Azrael w swoim wpisie na specjalną okazję, ostatnio szeroko zachwalając swój cynizm (coś mi się skojarzyło z Lalką Prusa i ilością trucizny w zapałce) wyłożył dlaczego Gruzja racji nie ma a Rosja ją ma: „problem jest dość prosty, ale nie werbalizowany przez polityków (cynicznie…), że nie ma żadnego interesu, aby Gruzja weszła do struktur szybko. Czy można z tym krajem robić interesy? Co z niego można importować? Wino, wodę “Borżomi”? Jakieś owoce?. A, ropa i gaz, z Azji, niezależne od Moskwy… proszę Państwa - jak pokazała wojna - iluzja…”
No i dalej „Bo “frukta” są w Moskwie. Jest ropa, gaz, są inwestycje, są kontrakty wieloletnie, jest zbyt na towary, (…) Wie to Merkel, wie Sarkozy, wiedzą Putin i Miedwiediew. (…) Tylko Lech Kaczyński nie wie i lata do Tbilisi, psując interesy.”
No więc dzięki Azraelowi zaczynam wreszcie na przykładzie konkretnej postawy widzieć o jakie dziedzictwo „humanistycznej” Europy autorom traktatu biegało. Zresztą, szczerze mówiąc, od dawna tak podejrzewałem. A panu Azraelowi i tak nie życzę by ktoś równie wnikliwy jak on przehandlował wolność Jego i Jego Najbliższych za jakąś pomarańczę, bak benzyny i flaszkę. Widać nie jestem dostatecznym realistą.
Ale nie w tym nawet rzecz. Nie tylko o wartościach chciałem pisać. Problem w tym, że my, spadkobiercy cywilizacji żydowskiej, greckiej i chrześcijańskiej tak głupio sami się osłabiamy. Stanowisko wobec wyraźnie dążącej do budowy lokalnego imperium Rosji powinno być zajęte wspólnie przez państwa Europy i USA. Zwłaszcza, że jego powstanie zagraża bardziej interesom Europy. Jak już pisałem wcześniej, USA naprawdę stać na to, by sobie niepodległą Gruzję odpuścić, nie osłabi to ich znacząco ani ekonomicznie ani politycznie. Pytanie inne to - czy Europę stać na to by pozwolić na surowcowy dyktat Rosji u swych granic. Dyktat dotyczący państw bynajmniej nie należących do Rosji. Czy stać Europę na to, by pozwolić, by u jej granic rozwijało się państwo jawnie odwołujące się do przemocy jako metody ‘dyplomacji’? Sęk w tym, że akurat Niemcy i Francja od jakiegoś czasu robią wszystko, by przecinać więzy między Europą a Ameryką. Naprawdę nie wiem kto ma więcej do stracenia, zwłaszcza w obliczu chcącego się odrodzić imperium zła.
Wydaje mi się, że o takich drobiazgach entuzjaści dobrych interesów i realizmu powinni pamiętać kalkulując cenę Rosyjskiej ropy, gazu i innych ‘fruktów’. A Europa, niezależnie od chwilowych interesików ‘mężów stanu’ z różnych krajów, którzy dziś już są, względnie jutro będą lubianymi przez Putina biznesmenami mającymi biura w Moskwie, powinna opowiedzieć się jasno przeciwko jawnej łobuzerce i rozpasanym, zagrażającym światu ambicjom Kremla.
Zgadzam się z tezą innego ‘realisty’ piszącego na Salonie o tym, że pogląd o nieprzewidywalności Rosji jest fałszywy. Rosja rzeczywiście jako kraj powracający do swojej wielowiekowej tradycji jest aż za bardzo przewidywalna. I w pełni przewidywalnemu rozwojowi zdarzeń prowadzących do realizacji chorych ambicji Kremla cywilizowany świat powinien przeciwdziałać już dziś.
Skończyć udawanie, że wierzy w ludobójstwo dokonywane przez Gruzinów na Osetyjczykach, któremu raporty międzynarodowe (tam gdzie obserwatorów się dopuszcza) po prostu przeczą. Skończyć udawać, że nie wiadomo nic o prowokacji, której Rosja dokonała, a o której Gruzja przed konfliktem świat informowała, skończyć z udawaniem, że za cywilizowaną władzę można uznawać tą, która dokonuje fizycznej likwidacji przeciwników politycznych, w tym dziennikarzy i nie uważa za zdrożną likwidację niespolegliwych narodów takich jak Czeczeńcy. Nazwać wreszcie mordy mordami i nie chrzanić, że spowoduje to światową wojnę czy zakręcenie kurków. Bo wojny to akurat nie spowoduje, ale może ją spowodować dalszy wzrost apetytów Moskwy, jeśli się ich w porę nie przykróci. A na zakręcenie kurków, to Rosji, która tylko z tego żyje po prostu nie stać. Nie byłoby za co tych wspaniałych ‘odpowiedzi’ na amerykańską tarczę pod nosem nam stawiać.
Należy wreszcie skończyć w końcu to głęboko żenujące i demoralizujące obserwatorów widowisko, w którym agresję na niepodległe państwo, grabienie go, palenie infrastruktury nazywa się „przesadzoną” reakcją sił pokojowych. Przykro mi, jeśli na krótką metę ten czy tamten biznes ucierpi na ochłodzeniu ‘stosunków’, ale właśnie realizm polega na patrzeniu w trochę dalszą przyszłość niż następne 10 lat.
I skończyć z ‘realizmem’, który mówi Rosja po prostu broni swoich interesów, ma do tego prawo, jakie często padają na podatny grunt w ‘liberalnym, kapitalistycznym’ świecie. Bo to taka sama uprawniona obrona własnych interesów jak podkładanie kości do potraw szefowi, by się udławił i miejsce zwolnił. Czyli kryminał.
Europa moim zdaniem wciąż jeszcze ma szanse by nie zachować milczenia. I dać Rosji odczuć ekonomicznie, że współpracy to owszem chce ale nie z imperium zła ale z cywilizowanym krajem. Ma szansę pokazać, że rzeczywiści stoi na straży jakichś wartości innych niż ‘frukty’, że jest solidarna, tak jak pokazało kilu jej przywódców w tym Prezydent Kaczyński.
Samozwańczym realistą chciałbym powiedzieć zaś tyle, że w moim głębokim przekonaniu świat ludzi jest takim jakim my go czynimy i może najwyższy czas posunąć się o szczebelek wyżej w rozwoju a nie pieprzyć o ‘fruktach’ i ?nobilitującym? cynizmie.
jakiś taki... a no i z dysortografią więc będą błędy Pewien człowiek rzekł do wszechświata: "Ja istnieję, Panie!" "A jednakt - wszechświat na to- Fakt ten nie nakłada na mnie Żadnych zobowiązań" Stephen Crane
Mam oryginalnego Bronmusa nie odsprzedam @AZALYA...@ADAMKONRAD ^ Nie ma co się pieklić a tym bardziej żalić. Trzeba wam obojgu słowem dać "popalić" ^*^ Tak więc posłuchajcie wy nieznośne trolle: wy jesteście w gościach!!! pojęli, gapole? ^ Więc umiaru wiecej wobec gospodarza bo mnie takich trutni więcej tu się zdarza. ^ Zamieszkują teraz moje kazamaty. Będziecie chcieć fikać Wyp*****lę z chaty !!! -bronmus45- BRONMUS4519:12 2015
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka