FM PiS Warszawa FM PiS Warszawa
307
BLOG

Cyrk Palikota

FM PiS Warszawa FM PiS Warszawa Polityka Obserwuj notkę 0

Ostatnimi dniami głośno jest o nowej partii, zakładanej przez Janusza Palikota. Niektórzy widzą w tej inicjatywie szansę na to, co nie udało się Borowkiemu, Jurkowi czy Piskorkiemu, czyli rozkruszenie zabetonowanej sceny politycznej. Czy jednak ruch skupiony wokół Palikota ma na to szansę?


Moim zdaniem trzeba tu dać odpowiedź negatywną. Cała inicjatywa nie wnosi bowiem nic nowego do polskiej polityki. Po pierwsze, zauważyć trzeba miałkość programową tego ruchu. Palikot opiera się tu jedynie na kilku lewackich hasłach, głównie na antyklerykalizmie. Mogłoby to trafić do części wyborców, gdyby nie to, że podobne poglądy prezentuje od paru lat lider SLD, Grzegorz Napieralski, nie mówiąc już o dziesiątkach kanapowych partyjek.


Jednakże ważniejszy jest drugi powód. Trzeba bowiem odpowiedzieć na pytanie, czy nowy twór może być alternatywą dla obecnej władzy. I tu mimo zapowiedzi Palikota zauważamy, że jego inicjatywa żadną opozycją dla PO nie jest. Nawet krytykując (jak to mówią w TVN „ostro”) rząd, największym zarzutem jest porównanie rządzącej partii do innych partii opozycyjnych. To już teraz pokazuje, że głównym celem tego tworu będzie raczej zwalczanie PiSu i SLD, a pewnie także PSL, a nie realna walka o władzę. Cały ruch jest zresztą bardzo na rękę dla PO. Palikot był skutecznym bulterierem Tuska przez ostatnie parę lat, jednak formuła na takie działanie uległa wyczerpaniu. Aby nie stać się obojętnym dla mediów i społeczeństwa, coraz bardziej przyzwyczajonych do jego wybryków, Palikot musiał coraz bardziej „podkręcać” swoje wypowiedzi, stając się coraz bardziej radykalnym. Jednak po znieważaniu po katastrofie zmarłego Prezydenta Palikot stał się niestrawny nawet dla większości elektoratu PO. Stąd też wniosek o wykluczenie go z PO. Po co jednak się go pozbywać, skoro można go jeszcze wykorzystać. I tu pojawia się pomysł z nową partią. Na podobny pomysł już przed laty wpadł Władimir Putin (do którego zresztą Tusk coraz bardziej się upodabnia, zarówno charakterologicznie jak i pod względem wyglądu) tworząc obok partii rządzącej, prawicowej Jednej Rosji jej alternatywę w postaci Sprawiedliwej Rosji, czyli lewicowej partii władzy. Oczywiście nowy twór furory nie zrobił zdobywając koło 7%, ale skutecznie osłabił opozycję. Dzisiaj ten manewr próbuje powtórzyć Tusk, przy okazji pozbywając się politycznej odpowiedzialności za Palikota.


Jednak, mimo coraz większych wpływów PO na rynku mediów, polskie społeczeństwo nie jest tak zmanipulowane jak rosyjskie i naprawdę niewielu uwierzy we wspaniałą altenatywę Palikota. Prawdopodobnie koniec końców stanie za nim jedynie grupa niespełnionych polityków a zagłosuje niewielka grupa fanatyków (zapewne liczbowo zbliżona do grupy chodzącej codziennie pod krzyż by poobrażać jego „obrońców”). Dlatego też sądzę, że powstanie partii Palikota jest dobrą wiadomością – ponieważ odejście Palikota z polityki jest naprawdę dobrą wiadomością dla całej Polski.
 

Wiktor Klimiuk

Blog ten powstał z myślą o prezentacji poglądów i opini członków i sympatyków Forum Młodych PiS. Jeżeli chcesz, by twoja notka ukazała się tutaj, wyślij ją na adres mementi01@ wp.pl.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka