O Lechu Wałęsie świadczy całe jego życie, a nie błąd młodości. Nie można się godzić, by w wolnej Polsce poniewierano twórcę "Solidarności". Nie zgadzamy się, by esbecka próba zniszczenia Wałęsy znalazła finał dzisiaj
Tak o sprawie Wałęsy napisał dziś Jarosław Kurski, vice naczelny GW, w artykule
Bronimy Lecha Wałęsy. Czyli dla redaktora od tej chwili oczywistą oczywistością jest, że błąd młodości się wydarzył, a jedynym punktem sporu jest kwestia jego oceny... Jeśli tak, to (choć nie czytałem książki) brawo Gontarczyk, brawo Cenckiewicz! Książka musi być na prawdę mocno udokumentowana, skoro nawet GW straciła nadzieję, że uda się znaleźć lukę i zdezawuować jej treść.
Pogrubienie w cytacie - moje.
Inne tematy w dziale Polityka