Zjednoczona Prawica sprawująca w Polsce władzę opiera filozofię rządzenia głównie na regułach ideologii nacjonalistycznej. Jak wiadomo naczelną cechą nacjonalizmu jest pogardliwy stosunek do wszystkiego co nie jest narodowe, a narodowość wynosząc /wręcz religijnie/ ponad wszystko inne.
Z tego powodu liderzy ZP chronicznie nie cierpią wszystkich i wszystkiego, co owo „inne” reprezentuje. Sprawując władzę nakierowują całe swoje działania na unarodowienie całości stosunków społeczno państwowych począwszy od instytucjonalnego nazewnictwa w państwie - wszędzie gdzie to tylko możliwe - dopiskiem „narodowe". ZP wychodzi z założenia, że ten kto ma władzę i rządzi w państwie może to państwo modernizować według własnej strategii. Jest więc ona /ta strategia/ konsekwentnie realizowana przeprowadzanymi reformami dotyczącymi sądownictwa, oświaty i branżowo terytorialnej samorządności.
W przypadku Polski proces ten jest w dużym stopniu skonfliktowany z ustawą zasadniczą i automatycznie z prawem unijnym, które Polska zobowiązała się traktatowo respektować.
UE uznała te reformy za łamanie praworządności i wprowadziła regułę „pieniądze za praworządność” stanowiąc, że państwa członkowskie nie respektujące statusu „państwa prawnego” nie otrzymają pieniędzy z regulaminowych subwencji unijnych.
Zastosowany wobec Polski ów mechanizm, uprawomocniony wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE jest już wprowadzony w życie, co wstrzymuje unijną wypłatę przyznanych nam 58 miliardów euro /Tusk pokazał to obrazowo jako stadion wypełniony paletami z euro/ między innymi z Funduszu Odbudowy.
www.Donald Tusk o rządzących: To nie są patrioci. To są idioci - rp.pl
Nie zrobiło to wrażenia na liderach ZP, którzy zaproponowali wprost /Adam Bielan/ rezygnację przez Polskę z tych pieniędzy. Choć sprzeciwiam się stosowaniu brutalnego języka w Polityce, to jednak rozumiem irytację Donalda Tuska.
www.Polska wycofa się z Funduszu Odbudowy? Bielan: Musimy podjąć jakąś decyzję - rp.pl
Wiadomo powszechnie, że warunkiem przyjęcia Polski do UE było zaakceptowanie wartości ustrojowych określonych traktatami, które Polska spełnia /te wartości/ konstytucyjnymi gwarancjami naszej ustawy zasadniczej.
Taka konstytucja mocno przeszkadza nacjonalistycznej centralizacji państwa polegającej na zaniechaniu trójpodziału władzy i zupełnym podporządkowaniem państwa tyko władzy wykonawczej /rządowi/.
Sobotnie /20 lutego/ decyzje zarządu Solidarnej Polski jasno wyraziły to uchwałami nawołującymi do odmowy respektowania prawa unijnego /czyli też polskiego/ i wyroków Trybunału Sprawiedliwości UE /czyli też sądów polskich/, a więc zerwania zwierzchności prawa nad władzą. To typowy akt dyktatury nacjonalizmu nie uznający międzynarodowego porządku prawnego:
• „W sobotę obradował zarząd Solidarnej Polski, partii Zbigniewa Ziobry wchodzącej w skład Zjednoczonej Prawicy. Politycy przedyskutowali ostatni wyrok unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Ziobro zapowiadał, że partia ma określić swoje "czerwone linie" w rządzie”.
www.Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry przeciwko wyrokowi TSUE. Podjęto trzy uchwały, jedna dotyczy projektu ustawy o Sądzie Najwyższym - TVN24
• „Jako zarząd Solidarnej Polski nie zgadzamy się, by w zamian za środki europejskie, które z tytułu traktatów i członkostwa w Unii Europejskiej Polsce się należą, Polska przekazywała zwierzchność i władztwo nad sądami, nad polityką w obszarze kultury i spraw rodzinnych z Warszawy do Brukseli. Nie ma na to naszej zgody – podkreślał Zbigniew Ziobro”.
www.Posiedzenie zarządu Solidarnej Polski. Podjęto uchwały ws. relacji z UE – RadioMaryja.pl
Taki stan rzeczy to otwarty kryzys polskiej państwowości, szczególnie niebezpieczny w czasie otwartej agresji Rosji na Ukrainę. Nie sposób zrozumieć dlaczego polski sejm toleruje ową „rebelię” Ziobry i zastanawiającą bezradność premiera wobec tej, tak dramatycznej nielojalności SP.
Gdyby żył Zagłoba krzyczał by zapewne do Jarosława Kaczyńskiego „panie Jarosławie larum grają!”
Zagłoby nie ma, kto więc zacznie tak krzyczeć?
Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka