folt37 folt37
466
BLOG

Czy światem rządzą idioci?

folt37 folt37 Polityka Obserwuj notkę 14

image

                                                                                Tonąca "Moskwa"


Ta nieco ryzykowna teza w tytule notki bierze się z postaw i politycznych narracji przywódców wielu ważnych państw świata.

W oczywisty sposób na czoło wybija się prezydent Federacji Rosyjskiej Władymir Putin, który dopuścił się zachowań i czynów nie tylko idiotycznych, ale wręcz bezrozumnych. Choć między tymi dwoma określeniami jest związek wyłącznie frazeologiczny, warto je znać. Według literatury przedmiotu idiotyzm, to „głęboki stopień niedorozwoju umysłowego” a bezrozumność równa się „tylko” „bezmyślności wobec czegoś nierealnego”.

Nawet bez psychologicznej analizy osobowości Putina łatwo dostrzec jego intelektualną miałkość osobowości skoncentrowanej wyłącznie na własnym ego „zaczopowanym” w jego mózgu bezrefleksyjną wobec niego uległością swojego bezkrytycznego otoczenia, koniunkturalnych przytakiwaczy wyzutych z humanizmu zastąpionego zwierzęcym instynktem komfortu własnego egzystowania w roli sług.

Taką podległość wszelkiej zwierzchności psychologia nazywa „syndromem szczęśliwego niewolnika”. W rzeczywistości dotyczy tylko sfery psychicznej. W pewnym uproszczeniu można to opisać, jako skrępowanie ludzkiej psychiki mnóstwem mentalnych łańcuchów. To sprawia, że takiej osobie /szczęśliwy niewolnik/ jest o wiele trudniej podjąć decyzję o przeciwstawieniu się swojej sytuacji.

 www. Syndrom szczęśliwego niewolnika - co to takiego? - Piękno umysłu (pieknoumyslu.com)

Taki stan ludzkich umysłów jest od wieków przekleństwem ludzkości bezskutecznie usiłującej wyeliminować tę dramatyczną ułomność z człowieczej kultury /cywilizacji/.

W niecały wiek po upadku zbrodniczego faszyzmu, pokonanego z wyraźnym udziałem państwa Sowieckiego /którego komunizm także zbankrutował/ Rosja postsowiecka odbudowała ustrojowy totalizm nieznacznie tylko zmodernizowany zamianą komunistycznej idei internacjonalizmu na wielkoruski nacjonalizm.

Autorstwo tej ustrojowej hybrydy przypisuje się Putinowi, sowieckiemu pułkownikowi policji politycznej /KGB/ nie potrafiącemu wyzbyć się mentalności policyjnego terrorysty stalinowskiej państwowości.

A taka osobowość jest bezsprzecznie syndromem idioty.

„Idiota to osoba zarozumiała, nie mająca ku temu podstaw, mało inteligentna i niewygodna w swoich słowach lub czynach” .

www. Znaczenie Idiota /Co to jest, Pojęcie i Definicja/ - Znaczenia

Zachowanie Putina jest dokładnym obrazem powyższego syndromu z cechami bezpodstawnego zarozumialstwa demonstrowanego na odprawach ze swoim sztabem.

Wywołanie wojny z Ukrainą mógł dokonać tylko człowiek niespełna rozumu. Niepowodzenie armii rosyjskiej dowodzi, ze Putin nie znał zdolności bojowych swojej armii. Zatopienie krążownika Moskwa z setkami żołnierzy na pokładzie oraz gigantyczne straty osobowe i techniczne w starciu z pięciokrotnie mniejszą armią Ukrainy powinny wzbudzić u Putina refleksje, że wmawiana mu „potęga” militarna Rosji, to mit. Rosja bez arsenału atomowego była by militarnym marginesem. Dlatego Putin posunął się do groźby wojny atomowej. To też dowód jego bezrozumności, bo powinien wiedzieć, że atomowy odwet Zachodu, to koniec współczesnej cywilizacji, a wiec także zupełna zagłada Rosji.

Czy taka rzeczywistość nie powinna ostudzić imperialno-militarystycznych mrzonek Putina o ”Wszechrusi” w politycznych okolicznościach współczesnego świata.

Widać, że strasząc świat kataklizmem atomowym Putin tego wszystkiego nie wie, czyli jest idiotą. A jeżeli wie i mimo to kusi go czerwony guzik arsenału jądrowego, to jest samobójczym idiotą do kwadratu.

Ponadto prezydent Rosji ignoruje doświadczenie historii z której płyną jasne wnioski, że jego, Putinowska „restauracja” zbankrutowanych idei państwa totalitarnego, to nieodwracalny przeżytek, więc wracanie do niego dzisiaj jest nie tylko jest idiotyzmem a wręcz bezrozumną zbrodnią.

Ciekawe czy wielu wyznawców Putina też tego nie rozumie? Słuchając wielu polityków Zachodu w tym w dużej mierze w Unii Europejskiej można wnioskować, że nie. A skoro tak, to na tytułowe pytanie, czy światem rządza idioci z przekonaniem można powiedzieć: Tak, światem rządzą idioci!

Kim więc są ci, którymi rządzą idioci pozostaje bez odpowiedzi.

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka