folt37 folt37
114
BLOG

Bezdroże trzeciej drogi

folt37 folt37 Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

image


Wczorajszy dzień obfitował u nas w konwencje partyjne a w Rosji buntu Prigożyna /nadziei wojny domowej/ już zażegnanego.

Co do Rosji to na razie wiadomo, że Prigożyn wycofał spod Moskwy swoje wojsko i podobno przyjął azyl od Łukaszenki w Białorusi.

Tak więc Putin władzę utrzymał.

U nas na razie wojny domowej nie ma, ale jest „wojna” propagandowa o władzę demonstrowana na owych partyjnych konwencjach i wiecach, w beznadziejnym tonie wzajemnych oskarżeń konkurentów politycznych, tych obecnie rządzących z tymi, co rządzili przed ośmiu laty.

W Bogatyni /miejsce konwencji PiS/ zauważono liczną „drużynę” ochrony policyjnej, której nie było na wiecu PO we Wrocławiu i konwencji PSL/Pl-2050 /Trzecia Droga/ w Grodzisku Mazowieckim.

Wzajemna tematyka przedwyborcza opozycji i PiS na wiecach i konwencjach polegała głównie na wzajemnym oskarżeniu się o nepotyzm, bezprawie, gigantyczne zadłuża państwa, upadek służby zdrowia, likwidacja obywatelskości, indoktrynacja edukacji historycznej, itd., itp., wzbudzające u obywateli odruch wymiotny, demaskujący przedwyborcze boje o władzę i wybujałe ego partyjnych liderów.

Smutną ilustracją tego stanu rzeczy była konwencja „Trzeciej Drogi” /Sojusz PL2050 i PSL/. W wystąpieniach liderów tego sojuszu Władysława Kosiniaka-Kamysza i Tomasza Hołowni dominowała narracja  wyraźnie odciajca się od reszty opozycji wypominaniem im  /Hołownia/ „rządów i dorobku naszych ojców i dziadków” przypiętym do nazwisk Tuska i Kwaśniewskiego.

To dowód kardynalnego błędu tych polityków przypominający sławetne TKM Kaczyńskiego z 1997 /wywiad dla „Gazety Wyborczej”/ sugerujące nadmierny przerost  politycznego ego tych liderów..

W odbiorze osób z moim peselem panowie ci ośmieszyli się atakiem na KO /Koalicja Obywatelska/ i Tuska zarzutem polityki „przeszłego czasu” choć cennego, to jednak - ich zdaniem - politycznie „stetryczałego”.

No to ja przypomnę p. Hołowni, że jego ruch „Trzecia Droga” jest skażony „grzechem pierworodnym” związanym z PSL, partii "obrotowej",  prawdziwe stetryczałej współrządami ze wszystkimi silami politycznymi w III RP.

Obrazem tego politycznego stetryczenia byli siedzący na konwencji w pierwszym szeregu weterani „czasu przeszłego” bijący brawa Hołowni, jak Waldemar Pawlak /dwukrotny premier w III RP/, Jarosław Kalinowski i wielu innych z korzeniami /o zgrozo!/ siejącymi jeszcze PRL-u.

Na tej konwencji Trzecia Droga stoczyła się na polityczne bezdroże już wcześniej  znaczone sondażowym poparciem na granicy minimum poparcia.

Niekwestionowane przywództwo Tuska, głównej siły opozycyjnej na polskiej scenie politycznej dowiodło panom Kosiniakowi Kamysz i Szymonowi Hołowni, że ich miejsce jest poza medalowym podium tej sceny. Gdyby ci panowie opanowali swoje przywódcze, polityczne wybujale ego, to dzisiaj wiodący ruch opozycyjny Tuska w Polsce byłby dużo silniejszy niż jest.

Zaś złośliwie mówiąc ich /Kosiniak-Kamysz, Hołowia/ polityczna postawa w tabeli ocen Piłsudskiego kwalifikuje ich do "wyprowadzania kur szczać"  a nie zajmować się polityką.

Chciałbym się mylić i wolałbym aby do sejm weszła Trzecia Droga, co dało by liczniejszą większość sejmową zwycięskim siłom /taką mam nadzieję/ obecnej opozycji demokratycznej.

Szkoda, że zaślepieni „chciwością” władzy liderzy Trzeciej Drogi tego nie rozumieją.

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka