Hołownia i Biejat ukarani

Największą wadą polityków jest narcyzm, czyli zaburzenie osobowości obejmujące wszechobecny wzorzec wielkości (w fantazji lub zachowaniu), czy stałą potrzebę podziwu i brak empatii.

Już podczas Marszu 4 czerwca 2023 politycy przyszłej Koalicji 15 Października spoza PO kręcili nosem, na przywództwo marszu lidera tej patii Donalda Tuska.

Najbardziej widocznym, narcystycznym politykiem był Szymon Hołownia, lider „Polski 2050”, wspólnie z PSL tworu rozbijackiego wewnątrz koalicyjnego „15 Października” - o nazwie „Trzecia Droga”. Już sama nazwa tego ruchu sugerowała, że chcą się różnić od politycznej drogi liderowanej przez Donalda Tuska.

A przecież naczelną ideą zwycięskoj Koalicja 15 Października było pozbawienie PiS władzy i przywrócenie państwu polskiemu cech praworządności tak boleśnie przez PiS zdemolowanej.

To był jedyny programowy sztandar jednolitego, politycznego frontu rządów Koalicji. Dopiero po osiągnięciu tego celu różnoimienne ideowo ugrupowania koalicyjne miały wrócić do demokratycznego konkurowania o władzę w państwie.

W tak trudnych uwarunkowaniach ustrojowych członkowie Koalicji 15 Października Magdalena Biejat /Nowa Lewica/ i Tomasz Hołownia /Trzecia Droga/ zapragnęli narcystycznie zastać Głową państwa polskiego, bez zatroskania o wykonanie obietnicy wyborczej przywróceniem w Polsce praworządności.

AOboje kandydaci są przecież z najwyższego szczytu władzy /marszałek saejmu i wicemarszałek senatu/, czyli posiadacze inicjatyw ustawodawczych.

Podczas wyścigu o prezydenturę w obliczu remisu wyborczego kandydatów PiS i PO, Biejak i Hołownia sromotnie przegrali, więc poniewczasie raczą udzielać poparcia koalicjantowi Rafałowi Trzaskowskiemu.

Ta historia uciera nosa małostkowym politykom typy „nielot” o ambicjach orła.

Kiedy im nie wyszło z wysokich, prezydenckich lotów, to przypomnieli sobie o lojalności. Niesmak jednak pozostał! Oby z pożytkiem nauki na dalsze funkcjonowanie Koalicji 15 Października.

Plama jednak została.