Polskie reformy ustrojowe są kompleksowe od szczytu państwa aż po gminy i precyzyjnie realizowane zarówno w zakresie kompetencji władz państwowych na czele z omnipotencją rządu, oraz tworzenia ekstra sił porządkowo militarnych przygotowywanych do ochrony rządowej w razie jakiejś formy czynnego sprzeciwu temuż. Taka opinia jest reakcją na ekspresowe tworzenie w Polsce ekstra sił militarnych wyłączonych z podległości sztabowi generalnemu Wojska Polskiego.
Czy zatem Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej będzie podlegać SGWP. Czy zwiera to projekt zmian w ustawach, które w maju ma trafić do uzgodnień międzyresortowych.
Te i inne zamieszania wokół WOT inicjują dziwne rządowe praktyki pośpiesznego tworzenia „narodowego” korpusu oficerskiego np. takimi skrótowymi akcjami:
„Fikcyjne szkolenia oficerów Wojsk Obrony Terytorialnej.
Szkolenia dla oficerów obrony terytorialnej mają charakter "pozorowany i fikcyjny" oraz "mogą zagrażać bezpieczeństwu państwa" - alarmował oficer Wojskowej Akademii Technicznej. Na dowód nagrał jedną z odpraw i wysłał do najważniejszych osób w państwie”.
http://wyborcza.pl/7,75398,23377658,fabryka-oficerow-wot.html?disableRedirects=true
„Operacja jest szybka i szeroko zakrojona, ma tylko jeden cel. Doprowadzić do nieodwracalnych zmian w Wojsku Polskim. Korpus oficerów młodszych zasilać będą cywile; magistrowie i inżynierowie, dobrzy katolicy przepojeni patriotyzmem a la PiS, którzy szlify oficerskie zdobędą w Wojskach Obrony Terytorialnej. Przypadnie im rola politycznych nadzorców w armii. Jaki jest cel wielkiej czystki w Wojsku Polskim? Duża część majorów i kapitanów będzie zassana przez próżnię wytworzoną masowymi odejściami podpułkowników, pułkowników i generałów. Ich przyspieszone awanse, które będą kiedyś przyczyną wielu błędów i dramatów, uwolnią z kolei przestrzeń dla podporuczników i poruczników. I to właśnie na stanowiskach oficerów młodszych rozstrzygną się w najbliższych latach losy Wojska Polskiego”
https://oko.press/fabryki-oficerow-czyli-desant-macierewicza-wojsko-polskie-raport-oko-press-o-czystkach-armii/
Na tle powyższego rodzą się skrajne opinie (zapewne przesadzone) o podobieństwie militaryzacji polityki w faszystowskich Włoszech i nazistowskich Niemczech lat 20 i 30 tych XX wieku.
Na przykład w Niemczech partia rządząca NSDP stworzoną partyjną militaryzacją wymusiła powszechny posłuch społeczny dla swojej polityki:
„Sturmabteilung (SA, niem. Die Sturmabteilungen der NSDAP, pol. Oddziały Szturmowe NSDAP) – utworzone w 1920 roku bojówki do ochrony zgromadzeń partyjnych, a następnie oddziały masowej organizacji wojskowej Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników (NSDAP). Lokalne jednostki Reichswehry szkoliły je w zakresie podstawowych umiejętności wojskowych. Sturmabteilung było głównym narzędziem terroru niemieckiej partii nazistowskiej w walce z bojówkami i sympatykami innych ugrupowań politycznych (głównie komunistami). Po tzw. nocy długich noży z 29 na 30 czerwca 1934, kiedy w wyniku walk wewnątrzpartyjnych wymordowano jej przywódców, straciła na znaczeniu na rzecz Schutzstaffel (SS). Od barwy umundurowania SA były zwane brunatnymi koszulami. Partii, takiej jaką zamierzał stworzyć Hitler, były potrzebne takie brutalne postacie”.
//www.sadistic.pl/sturmabteilung-oddzialy-szturmowe-nsdap-vt230174.htm
Historia, historią ale chyba nikt o zdrowych zmysłach nie podejrzewa władz PiS o niemieckie naśladownictwo, choć niezwykła „wyrozumiałość” obecnej prokuratury w umarzaniu stricte faszystowskich incydentów może uczulać co wrażliwszych demokratów na takie zagrożenie:
Rzeczywiście takie doniesienie prasowe muszą niepokoić
"KOD, Nowoczesna, GW, Lis, Olejnik i inne ladacznice - dla was nie będzie gwizdów, będą szubienice" - taki transparent wywiesili szalikowcy Legii Warszawa w maju 2016 r. Prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie. Dała wiarę kibolom, którzy twierdzili, że nie znali treści napisu. Transparent wywieszono podczas meczu Legii Warszawa z Piastem Gliwice na tzw. żylecie, czyli trybunie, którą zajmują radykalni fani stołecznego klubu. Posłowie Nowoczesnej, działacze KOD i stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita zawiadomili prokuraturę o podejrzeniu gróźb karalnych i nawoływaniu do popełniania przestępstwa. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście dwukrotnie sprawę zamknęła.
Prokurator: To forma polemiki. Najpierw w czerwcu 2016 r. odmówiła wszczęcia śledztwa. Uzasadnienie decyzji było kuriozalne. Prokuratura uznała, że wywieszenie transparentu stanowi „wyłącznie wyrażoną w dość ordynarny sposób manifestację poglądów politycznych”. Według prokurator Agnieszki Małyszki transparent był swoistą formą „polemiki” z osobami, które kilka dni wcześniej na Stadionie Narodowym wygwizdały prezydenta Andrzeja Dudę podczas finału Pucharu Polski. „Nie można (...) zgodzić się, by sformułowanie 'dla was będą szubienice' stanowiło nawoływanie do popełnienia jakiegokolwiek czynu zabronionego...” – napisała w uzasadnieniu odmowy prokurator Małyszka. Jej zdaniem hasło miało „mało precyzyjny wydźwięk” oraz... nie było adresowane do konkretnej osoby bądź grupy”.
http://wyborcza.pl/7,75398,23377470,szubienice-byly-ok-bez-kary-za-skandaliczny-transparent-na.html
Należy ufać, że wspomniany wyżej projekt zmiany w ustawach dot. zarządzania polskimi siłami zbrojnymi spowoduje, że Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej będzie podlegać SGWP.
Taki zapis definitywnie uciął by owe, niesympatycznie skojarzenia militarystyczne z niechlubnymi tatalitaryzmami.
