Aleksandr Szmurnow, jeden z najbardziej znanych rosyjskich dziennikarzy sportowych
Nie będę siedział cicho. Nawet gdyby mieli wysłać do mnie zabójców.
Naprawdę, uwierzcie mi: większość Rosjan jest przeciwko wojnie. Nie wierzcie sondażom, które mówią, że większość popiera Kreml. To kłamstwo! Propaganda putinowska wmawia ludziom, że Ukraińcy to faszyści. Przecież to jest szalone!
Największym faszystą, z punktu widzenia politycznego, jest Putin! To on jest największym zagrożeniem dla Rosji. Musi zostać skazany. I mam nadzieję, że do tego dojdzie. Potrzebna jest nowa Norymberga dla niego i jego ludzi. Powtarzam: to jest wojna Putina i jego bandy. To nie jest wojna Rosjan. To KGB się mści za przegraną zimną wojnę, szuka rewanżu. A Putin? To złodziej, który ukradł moje życie, życie mojej rodziny, życie Rosjan. A ci mieszkańcy mojego kraju, którzy myślą, że wojna w Ukrainie nie zmieni ich życia, nie mają racji. Ta wojna zmieni wszystko.
Jestem teraz w Ameryce Południowej. Mam konkretny plan: odwiedzam kraj po kraju. Peru, Ekwador, Kolumbia, Boliwia aż do Urugwaju. Zamierzam odwiedzić wszystkie 10 federacji zrzeszonych w CONMEBOL. A potem wrócę do Europy. Ale już nie do Rosji. Ja i Putin to już skończone. Nie wrócę do mojej ojczyzny, dopóki ten człowiek nie będzie na aucie i nie zostanie osądzony.
(z wywiadu udzielonego dla WP)
ps Komentując rosyjskie obchody dnia zwycięstwa, w nawiązaniu do sytuacji na Ukrainie - powiem: pozostały tylko wspomnienia...