Rosja planuje powołać międzynarodowy trybunał w rodzaju norymberskiego aby osądzić „nazistów” z pułku Azow.
Kolejny element kremlowskiej bajki dla ociemniałych umysłowo Rosjan (80% popiera Putina i jego politykę).
Trybunał nie będzie międzynarodowy. Takowy istnieje W Hadze, ale będzie sądził tylko rosyjskich zbrodniarzy. Żołnierze pułku Azow bronili tylko Mariupola i swojej Ojczyzny. Są żołnierzami, nie nazistami.
Oczywiście, są śledztwa i metody, jak wyglądają na Łubiance wszyscy wiemy, więc należy się spodziewać że kilku złamią i przyznają się przez wielkim międzynarodowym trybunałem że są nazistami i wnukami Hitlera w linii prostej.
W „międzynarodowym” trybunale Rosji mają być sędziowie z nie uznanych przez nikogo oprócz Rosji „republik” Donieckiej i Ługańskiej. No i może dołączą jacyś z Chin i Korei Północnej. A może sam Kim Dżong Uno przebierze się za sędziego i wystąpi w tym spektaklu? Wszystko to jest aż śmieszne.
Jasne, jeśli była mowa o denazyfikacji Ukrainy (celu „operacji wojskowej”) to teraz trzeba tych nazistów pokazać, czyli usprawiedliwić napaść na Ukrainę. Pewnie też przed procesem pousypiają ich i każdemu wytatuują pod pachą hitlerowski hakenkreuz, co będzie koronnym dowodem na to że są nazistami.
I ludzie którzy planują i robią takie sztuczki, kierują państwem posiadającym potężny arsenał nuklearny. To jakaś kosmiczna paranoja.
Jak świat czegoś z tym nie zrobi, III wojna światowa jest tylko kwestią czasu.
Komentarze