Rzutem na taśmę, wiadomość z - dziś, załącznik do poprzedniego felietonu:
"Rolnicy chcą zastąpić rządowe służby. Ekspert łapie się za głowę. "Kto rządzi na granicy?"
Rolnicy zrzeszeni w izbach rolniczych wprowadzą na granicy z Ukrainą własne kontrole towarów importowanych - potwierdził w rozmowie z WP szef Krajowej Rady Izb Rolniczych. Akcja ma ukrócić patologie, których nie są w stanie wykryć służby państwowe. Eksperci od bezpieczeństwa alarmują, że rządowa administracja wycofała się i traci kontrolę nad granicą."
A na granicy z Bałtykiem kontrole będą robić marynarze i rybacy. Żeby nie wchodziły norweskie śledzie.
PS.
Przy zjeździe z autostrady A1 w Gorzyczkach doszło jednak do skandalu. Na jednym z ciągników umieszczono flagę ZSRR i postulat skierowany do Putina, aby "zrobić porządek" z Ukrainą, Brukselą oraz z polskim rządem.
Pytam, kto zaciera ręce z radości?
z sympatiami dla prawicy, aktualnie neutralny. analityczny umysł, sprawiedliwy i trzeźwy w sądach i osądach, z humorem. Niezależny, nie ma dla mnie tematu - nie do ruszenia. mail: dilimp@gmail.com
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka